Tym Krychowiak zaskoczył w nowym klubie. Rzeźniczak opowiedział o grze z pomocnikiem

Grzegorz Krychowiak zdecydował się na zakończenie profesjonalnej kariery i grę dla Mazura Radzymin, który występuje w klasie okręgowej. W rozmowie z Super Expressem o podejściu pomocnika do występów w nowym klubie opowiedział Jakub Rzeźniczak.
"Krycha" jeszcze w zeszłym sezonie grał dla cypryjskiego Anorthosisu Famagusta. Później przez kilka miesięcy nie dołączył do żadnego klubu, aż zdecydował się na grę dla Mazura Radzymin.
Jednocześnie zakończył profesjonalną karierę piłkarską. Jakub Rzeźniczak opowiedział o tym, jak wyglądał pierwszy występ Krychowiaka w warszawskiej okręgówce.
- Zachował się super. Podpowiadał chłopakom na boisku. Nie było żadnego wywyższania się. To było ogromne przeżycie dla wszystkich w klubie, ale też dla młodych zawodników z drużyn przeciwnych, którzy mieli okazję zagrać przeciwko niemu - powiedział Rzeźniczak.
- Byłem tylko trochę zdziwiony, bo mieliśmy rzuty karne, a Grzesiek do nich nie podchodził. Uszanował to, że ktoś inny w drużynie jest ich wykonawcą - podkreślił.
Rzeźniczak w rozmowie z Super Expressem opowiedział też o tym, jak sam trafił do Mazura. Na grę dla tego klubu namówił go Quebonafide, który także gra w Radzyminie.
- Miałem dać sobie spokój z graniem. Ale odezwał się do mnie Kuba i zapytał, czy chciałbym mu pomóc w tworzeniu projektu, jakim jest Mazur. Przedstawili mi swoją wizję. Powiedziałem: "OK, spróbujmy". Daliśmy sobie czas do zimy. (...) Podjąłem rękawicę, bo wciąż czuję głód piłki i ciężko mi usiedzieć w domu. Mam blisko do Radzymina, a treningi i gra nadal mnie cieszą - zakończył doświadczony obrońca.