Tymoteusz Puchacz liczy na szybką rehabilitację Lecha Poznań. "Mam nadzieję, że szybko weźmiemy się w garść"

Tymoteusz Puchacz liczy na szybką rehabilitację Lecha Poznań. "Mam nadzieję, że szybko weźmiemy się w garść"
Damian Kosciesza / Press Focus
Lech Poznań w minioną środę przegrał z Pogonią Szczecin aż 0:4. W tym tygodniu "Kolejorza" czeka jeszcze starcie z Wisłą Kraków. Tymoteusz Puchacz liczy na to, że wicemistrzowie Polski zakończą rok zwycięstwem.
Grudzień nie jest dobrym miesiącem dla poznańskiego Lecha. Drużyna wyraźnie przegrywała mecze nie tylko na arenie międzynarodowej, ale także na krajowym podwórku. Tymoteusz Puchacz ma mimo to nadzieję, że z Wisłą Kraków "Kolejorz" zaprezentuje się znacznie lepiej.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jak przegrasz jeden czy drugi mecz w krótkim czasie, a przyjeżdża rywal, który znajduje się na fali, wygrywa, jest w innej kondycji mentalnej, to pojawiają się problemy. Mam nadzieję, że szybko weźmiemy się w garść, odzyskamy tę równowagę i wrócimy na odpowiednie tory. Reprezentujemy Lecha Poznań i musimy pokazywać to, co udawało nam się przez bardzo długi okres, bo przeciwko Pogoni to nie była nasza piłka - powiedział Puchacz.
- Mamy drużynę, w której każdy chce wygrywać. Ta końcówka nie jest dla nas dobra, ale tu nawet nie chodzi o wyniki, a o sposób, w jaki się prezentujemy. Przyzwyczailiśmy kibiców do tego, że gramy najlepszy futbol w Polsce, a teraz tego nie pokazujemy. Liczę, że wygramy z Wisłą i będziemy przygotowywać się do następnej rundy tak, żeby wrócić na dobrą drogę, na której byliśmy przez długi czas - dodał.
- Pewnie jest jeden z nas zmęczony mniej, drugi bardziej, ale to nie o fizyczność chodzi. Pod tym względem drużyny w ekstraklasie są przygotowane bardzo podobnie. Rzecz w tym, kto lepiej przyjmie piłkę, kto lepiej nią operuje, kto się nie boi grać, kto strzela gole. Nie można zwalać na fizykę, bo wszystkie drużyny na najwyższym poziomie grają co trzy dni, a my do takich aspirujemy - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik18 Dec 2020 · 10:59
Źródło: lechpoznan.pl

Przeczytaj również