Upadek polskiego klubu. Grał w pucharach, jest o krok od okręgówki

Upadek polskiego klubu. Grał w pucharach, jest o krok od okręgówki
Źródło: Facebook / Bałtyk Gdynia SKS
Bałtyk Gdynia to jeden z najbardziej znanych klubów na Pomorzu. Teraz musi jednak liczyć na cud, żeby uniknąć wstydliwej relegacji.
W przeszłości Bałtyk Gdynia występował w I lidze, ówczesnej najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Spędził tam siedem lat. W 1983 roku występował nawet w Pucharze Intertoto.
Dalsza część tekstu pod wideo
Te czasy jednak minęły. Wszystko wskazuje na to, że bezpowrotnie. W 1988 roku klub spadł z elity. Od tej pory ani razu nie był bliski powrotu na szczebel centralny. Było tylko gorzej.
W następnych latach klub grał w II lidze, a następnie spadał coraz niżej. Szczególnie niechlubnie na kartach historii gdynian zapisał się 2023 rok. Po raz pierwszy zlecieli wtedy na piąty poziom rozgrywkowy.
Wszystko wskazuje na to, że po dwóch latach przebiją oni to wątpliwe osiągnięcie. Są bowiem na autostradzie do spadku do klasy okręgowej. Nie występowali w niej nigdy wcześniej.
Bałtyk Gdynia radykalnie zmniejszył swoje szanse na utrzymanie i przybliżył się do relegacji w ostatnią sobotę, o czym poinformowało TVP Sport. Do 84. minuty prowadził z KP Starogard Gdański 2:0 po golach Igora Jankowskiego i Macieja Kaźmierczaka. Wtedy do bramki trafił jednak Mateusz Żebrowski. W doliczonym czasie gry wynik na 2:2 ustalił Damian Garbacik.
Tym samym na jedną serię gier przed końcem rozgrywek ekipa straciła szansę na opuszczenie strefy spadkowej. Jej utrzymanie leży teraz w rękach innego klubu, Gromu Nowy Staw.
Jeśli wygra on w barażu o awans, gdynianie zostaną w pomorskiej IV lidze. Grom zmierzy się natomiast z ekipą z kujawsko-pomorskiej IV ligi: Tłuchowią Tłuchowo, Pogonią Mogilno lub Unią Solec Kujawski.
Bałtyk zakończy sezon w przyszłą sobotę starciem z Pomezanią Malbork. W tej kampanii zgromadził jedynie 35 oczek. Gorsze są tylko Sparta Sycewice, Supra Kwidzyn, Kolejarz Chojnice i Radunia Stężyca.
Redakcja meczyki.pl
Michał BonclerDzisiaj · 16:57
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również