Uraz Arkadiusza Malarza niegroźny

Arkadiusz Malarz za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że uraz głowy jakiego doznał w meczu z Górnikiem Zabrze jest niegroźny.
Golkiper mecz 1. kolejki Ekstraklasy przeciwko Górnikowi Zabrze (1:3) rozpoczął w wyjściowej jedenastce "Wojskowych". Piłkarz musiał jednak opuścić boisko tuż przed przerwą, ponieważ został uderzony w głowę przez Igora Angulo.
Malarz tuż po uderzeniu miał trudności, by podnieść się z murawy i ostatecznie opuścił ją w karetce. Zawodnik został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł niezbędne badania.
37-latek za pośrednictwem Twittera poinformował, że badania tomografem nie wykazały nic poważnego, a on sam czuje się dobrze i chce wystąpić w następnym meczu Legii.
Golkiper mecz 1. kolejki Ekstraklasy przeciwko Górnikowi Zabrze (1:3) rozpoczął w wyjściowej jedenastce "Wojskowych". Piłkarz musiał jednak opuścić boisko tuż przed przerwą, ponieważ został uderzony w głowę przez Igora Angulo.
Malarz tuż po uderzeniu miał trudności, by podnieść się z murawy i ostatecznie opuścił ją w karetce. Zawodnik został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł niezbędne badania.
37-latek za pośrednictwem Twittera poinformował, że badania tomografem nie wykazały nic poważnego, a on sam czuje się dobrze i chce wystąpić w następnym meczu Legii.