Urban powiedział, co myśli o Lewandowskim. "Ronaldinho nie zgodziłby się, żeby tak żyć"

Jan Urban jest już jedenastym selekcjonerem reprezentacji Polski, który może współpracować z Robertem Lewandowskim. Obecny trener kadry na kanale Foot Truck wyjaśnił, czy coś go zaskoczyło w postawie napastnika Barcelony.
Pozycja Lewandowskiego w kadrze na początku kadencji Urbana była niepewna. Poprzedni selekcjoner, Michał Probierz, pozbawił go kapitańskiej opaski, a niezadowolony z tego piłkarz zawiesił występy w reprezentacji. Przyjście Urbana uspokoiło sytuację: napastnik Barcelony wrócił do zespołu biało-czerwonych, a opaska na jego ramię.
Obecny selekcjoner ma za sobą pierwsze miesiące pracy z Lewandowskim. Swoimi refleksjami z tego okresu podzielił się w Foot Trucku.
- Mnie Robert nie zaskoczył tak naprawdę niczym. Do momentu, kiedy zostałem trenerem reprezentacji, nie miałem okazji, by z nim porozmawiać czy podać sobie rękę. Znałem go tylko z obserwacji. Jak go zobaczyłem na treningu, to był taki Robert, jakiego sobie wyobrażałem. To zawodowiec pełną gębą, przykład dla wszystkich. Faktycznie, Ronaldinho nie zgodziłby się, żeby tak żyć, ale to też kwestia wychowania - mówił Urban.
- Zobaczyłem w reprezentacji to, co wcześniej obserwowałem z boku. Niesamowite wymagania wobec siebie, profesjonalizm i prawie perfekcyjne wykańczanie akcji - dodał selekcjoner.
Lewandowski w reprezentacji nie może skupiać się tylko na grze w ofensywie. W meczach z Holandią był aktywny także bez piłki. Mocno ograniczał swobodę Frenkiego de Jonga.
- Robert grał w różnych ligach, przy znakomitych trenerach. Wie, że jeden mecz będzie łatwiejszy, a inny trudniejszy. Oczywiście, że rozmawialiśmy przed meczem, że nie będziemy przy piłce i będzie trzeba się poświęcić. Chcieliśmy odciąć De Jonga od podań, a kto miałby być najbliżej niego? No Robert. Pokazywaliśmy, że to dla nich niesamowicie ważny zawodnik - wyjaśnił selekcjoner.
Oglądaj Foot Truck z Janem Urbanem:
