Urban wprost o "aferze kapitańskiej". "Obaj popełnili błędy"

Urban wprost o "aferze kapitańskiej". "Obaj popełnili błędy"
Marcin Karczewski / pressfocus
Jan Urban ocenił sytuację związaną z odebraniem Robertowi Lewandowskiemu opaski kapitana kadry. Stwierdził, że nie tylko Michał Probierz popełnił błąd.
Na parę dni przed czerwcowym starciem Polski z Finlandią Piotr Zieliński przejął opaskę kapitana reprezentacji Polski od Roberta Lewandowskiego. Decyzję w tej sprawie podjął trener Michał Probierz.
Dalsza część tekstu pod wideo
Selekcjoner nie popracował później długo w kadrze. Po kilku dniach złożył rezygnację na biurko prezesa PZPN Cezarego Kuleszy. Jego następca został zaprezentowany po ponad miesiącu oczekiwania.
Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski oficjalnie został Jan Urban. Po kilku miesiącach odniósł się on do głośnego konfliktu. Przyznał, jak wyglądało gaszenie pożaru.
Okazało się, że pierwszym piłkarzem, z którym spotkał się trener, był Karol Świderski. Następnie skontaktował się z Lewandowskim. Opowiedział o tym w programie "WojewódzkiKędzierski" w Onecie.
- Zadzwoniłem zapytać się o jedną rzecz. Wcześniej mówiłem, że chcę załatwić temat opaski kapitańskiej twarzą w twarz. Natomiast pierwszy telefon do Roberta był po to, żeby się dowiedzieć, czy on chce wrócić do reprezentacji. Zrezygnował z powodu Michała, ale mógł to przemyśleć i stwierdzić, że nie chce już wracać. Od razu powiedział, że chce wrócić. Nie musiałem go namawiać - przyznał Urban.
- W tamtej sytuacji błędy popełnili obaj: i Robert, i Michał. Wszystko zależne było od okoliczności i obaj się wkurzyli. Jeden powiedział tak, a drugi inaczej - dodał.
Koniec końców Lewandowski ponownie skończył z opaską kapitańską i znowu był liderem reprezentacji w starciach z Holandią i Finlandią. W październiku Polska zagra zaś z Nową Zelandią oraz Litwą.

Przeczytaj również