"VAR zawalił". Sędzia mówi o poważnym błędzie krzywdzącym Barcelonę

"VAR zawalił". Sędzia mówi o poważnym błędzie krzywdzącym Barcelonę
Icon Sport / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Adam Nowacki17 Apr · 09:47
PSG wyraźnie pokonało Barcelonę w ćwierćfinałowym meczu rewanżowym Ligi Mistrzów (4:1), a w trakcie spotkania nie brakowało sędziowskich kontrowersji. Według jednego z arbitrów ekipa z Katalonii powinna otrzymać rzut karny.
Barcelona przystępowała do domowej rywalizacji z PSG mając jednobramkową zaliczkę z Paryża. Ta szybko została powiększona, bo w 12. minucie na 1:0 dla “Blaugrany” trafił Raphinha.
Dalsza część tekstu pod wideo
Potem wszystko zmieniło się jednak jak w kalejdoskopie. Czerwoną kartkę, według ekspertów absolutnie słuszną, otrzymał Ronald Araujo, co znacząco odmieniło obraz spotkania.
PSG zaczęło strzelać kolejne gole i ostatecznie wygrało aż 4:1. Barcelona miała jednak w międzyczasie swoje okazje i mogła wrócić do rywalizacji. W jednej z sytuacji pomylił się… arbiter. Tak przynajmniej twierdzi sędzia, którzy skontaktował się z redaktorem naczelnym Meczyki.pl, Tomaszem Włodarczykiem.
- Mam podpowiedź od takiego bardzo dobrego sędziego, może tutaj się zatrzymajmy, że według jego opinii faul na Guendoganie, VAR zawalił, powinien być karny dla Barcelony - poinformował Włodarczyk na kanale Meczyki.pl
Sporna sytuacja miała miejsce w 64. minucie, jeszcze przy stanie 3:1 dla PSG. Wracający za Guendoganem zawodnik gości, Vitinha, uderzył Niemca lewym udem w prawą stopę. Doświadczony pomocnik “Blaugrany” stracił równowagę.
Gdyby sędzia podyktował rzut karny, a Barcelona zamieniłaby go na bramkę, wówczas rezultat 3:2 dla gości oznaczałby dogrywkę.
Po spotkaniu pretensje do arbitra, Istvana Kovacsa, mieli m.in. Xavi (więcej TUTAJ) czy wspomniany Guendogan (TUTAJ).
Redakcja meczyki.pl
Adam Nowacki17 Apr · 09:47
Źródło: własne

Przeczytaj również