Vuković skomentował możliwość powrotu do Legii. Króciutko

Aleksandar Vuković już czterokrotnie przejmował stery pierwszej drużyny Legii Warszawa. Teraz wygląda na to, że Serb jest gotowy na piątą przygodę. Ale czy będzie miał taką szansę?
Aleksandar Vuković nie pracuje od zakończenia sezonu 2024/25, kiedy rozstał się z Piastem Gliwice. Miejsce Serba zajął Max Molder, który radzi sobie fatalnie. Szwed jest na wylocie z klubu, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Vuković zaś jest łączony z powrotem na ławkę trenerską. Nie chodzi jednak o Piasta, ale zespół o znacznie większych ambicjach - Legię Warszawa. W stolicy wciąż debatuje się na przyszłością Edwarda Iordanescu. Rumun, jak utrzymują jego przyjaciele, miał poprosić o rozwiązanie umowy.
"Vuko" z urzędu trafił na szczyt listy potencjalnych zastępców Iordanescu. Jest trenerem świetnie znającym Legię, a do tego cieszącym się uznaniem w oczach Michała Żewłakowa. Ponadto sam pozostaje otwarty na ponowne wkroczenie do stolicy, ale dostrzega też pewien haczyk.
- Z mojej perspektywy Legia to Legia. Ale nie potrafię powiedzieć, czy jest to w ogóle realne - stwierdził dla Interii.
Nie więc złudzeń, że Serb prawdopodobnie przyjąłby kolejną ofertę od "Wojskowych". Jeśli tak, to piąty raz podjąłby się pracy w charakterze pierwszego trenera Legii. Poprzednie kadencje trwały krótką chwilę (wrzesień 2016, sierpień 2018), ale też zdarzyły się dwa dłuższe epizody (kwiecień 2019 - wrzesień 2020, grudzień 2021 - czerwiec 2022).
Łączny bilans 46-latka na poziomie Ekstraklasy to 69 zwycięstw, 47 remisów i 43 porażki. Jednocześnie warto pamiętać, że Serb nie ma doświadczenia w grze w europejskich pucharach, a Legia rywalizuje w Lidze Konferencji.