"W klubie rządzą Messi i jego tata. Dramat". Kadrowicz bezwzględny dla Interu Miami
Mateusz Klich występował w Ameryce przez dwa i pół roku. W tym czasie reprezentant Polski zdołał sobie wypracować mocne zdanie na temat wielu klubów. Krytycznie ocenia między innymi Inter Miami.
Latem 2025 roku Mateusz Klich postanowił wrócić do Polski. Środkowy pomocnik pożegnał się z Atlantą United, a następnie na zasadzie wolnego transferu wzmocnił Cracovię.
Teraz zaś reprezentant Polski udzielił wywiadu na kanale Foot Truck. Poruszył w nim temat drużyn, jakie rywalizują w MLS. Niespodziewanie krytycznie ocenił Inter Miami, gdzie pierwsze skrzypce gra Lionel Messi.
- Jaki klub bym polecał w MLS? Nowy Jork - Red Bull ma lepszy stadion, ale City buduje kozak stadion - stwierdził Klich.
- Miami odradzam, przynajmniej dopóki Messi tam jest. To jest klub dramat. Ludzie stamtąd uciekają. W klubie rządzą Messi i jego tata - dodał.
- Wszyscy mówią po hiszpańsku, nie da się nic zrobić bez ich zgody. Trenerzy uciekają, fizjoterapeuci też. Klub też leży jakieś 50 minut od Miami - podsumował.
Messi przeprowadził się do USA w 2023 roku. Z miejsca okrzyknięto go największą gwiazdą ligi. Do tej pory Argentyńczyk uzbierał 76 występów, strzelił 64 gole i dorzucił 31 asyst w barwach Interu.
Jednocześnie jego drużyna nie ma na koncie wielkich sukcesów. W 2024 roku ekipa z Miami wygrała wprawdzie Konferencję Wschodnią, ale w play-offach odpadła już w I rundzie (1:2 z Atlantą United).