W Polsce był koszmarnie słaby. Dziś strzela na drugim końcu globu [WIDEO]

W Polsce był koszmarnie słaby. Dziś strzela na drugim końcu globu [WIDEO]
Twitter Screen
Niewypał transferowy Lechii Gdańsk odpalił na drugim końcu globu. W meczu azjatyckiego odpowiednika Ligi Konferencji zaliczył dwie asysty oraz zdobył bramkę.
W środę indonezyjska Dewa United pokonała na wyjeździe tajwański Taiwan Steel w fazie grupowej azjatyckiego odpowiednika Ligi Konferencji, AFC Challenge League. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:0.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jednym z bohaterów zwycięskiej drużyny został były gracz Lechii Gdańsk, Egy Maulana Vikri. 25-latek rozegrał pełny wymiar minut i zebrał świetne noty za swój występ.
Indonezyjczyk rozpoczął środowe spotkanie od dwóch asyst. W siódmej oraz 28. minucie podawał do Alexisa Messidoro, który trafiał do siatki.
Niedługo później Vikri sam wpisał się na listę strzelców. Tym razem role się odwróciły - Argentyńczyk zagrywał w kierunku 25-latka, który wpadł w pole karne i posłał piłkę do bramki.
Vikri był zawodnikiem Lechii Gdańsk w latach 2018-2021. Z jego transferem do Polski wiązano ogromne nadzieje. Jak się okazało, na próżno.
Przez trzy sezony Indonezyjczyk rozegrał nad Wisłą zaledwie 11 spotkań, w których nie zdobył bramki ani nie zaliczył asysty. W naszym kraju przypięto mu łatkę ogromnego niewypału.
Filip - Węglicki
Filip Węglicki30 Oct · 12:39
Źródło: własne

Przeczytaj również