Waldemar Fornalik docenia remis Piasta Gliwice z Zagłębiem Lubin. "Zagraliśmy solidny mecz"
Piast Gliwice w sobotnim meczu 25. kolejki PKO Ekstraklasy zremisował bezbramkowo z Zagłębiem Lubin. Waldemar Fornalik nie ukrywa, że liczył na zwycięstwo, ale mimo to jest dość zadowolony z postawy swoich podopiecznych.
Ekipa ze Śląska w tym sezonie nie prezentuje się tak dobrze, jak liczyli na to kibice Piasta. Waldemar Fornalik ma nadzieję na to, że do dobrej gry w defensywie jego podopieczni dołożą wkrótce skuteczność w ataku.
Szkoleniowiec zdecydował się ostatnio na zmianę ustawienia. Przyznał, że potrzebuje jeszcze trochę czasu na jego dopracowanie. Poinformował też o kolejnej kontuzji Martina Konczkowskiego.
- Zagraliśmy solidny mecz z solidną drużyną. Mam na myśli naszą grę w defensywie, gdzie dobrze funkcjonowaliśmy. Każdy zespół i każdy trener chce wygrywać. Nam się nie udało. Mieliśmy swoje sytuacje, po których mogły paść bramki. Szczególnie szkoda tej Michała Chrapka... - powiedział Fornalik na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Piasta.
- Trzeba podkreślić, że Zagłębie to inny zespół niż w jesiennych spotkaniach. Jest solidny, zorganizowany i nie gra się łatwo na tym terenie. W kluczowych momentach być może zabrakło lepszego pomysłu czy dokładności, aby doprowadzić do większej liczby sytuacji podbramkowych. Nie było to jednak łatwe z dobrze zorganizowanym zespołem rywali. Podzieliliśmy się punktami i myślę, że to zasłużony wynik - ocenił.
- Problem Martina Konczkowskiego wygląda poważniej, niż to miało miejsce ostatnio. Miał problem z łydką i nie grał w poprzednim meczu, ale później od wtorku przepracował cały cykl treningowy z pełnym obciążeniem i dostał zielone światło na grę. Zaczął od pierwszej minuty, ale doszły warunki meczowe, czy inny rodzaj wysiłku, a to spowodowało, że ten uraz się odnowił - ujawnił.
- Od pewnego czasu gramy w innym ustawieniu i jest to nowa ofensywa. Wcześniej było to 4-2-3-1, a od meczu z Wisłą Płock zmieniliśmy na 3-4-3 i jest to dla nas materiał. To jednak prawda, że nie jest tak, jak byśmy sobie tego życzyli - zakończył.