Wenger po meczu z Liverpoolem: Nasza gra do przerwy była koszmarna

Wenger po meczu z Liverpoolem: Nasza gra do przerwy była koszmarna
Mitch Gunn / Shutterstock.com
Szkoleniowiec Arsenalu, Arsene Wenger, z mieszanymi uczuciami przyjął remis z Liverpool FC 3:3 w szlagierowej konfrontacji otwierającej zmagania 19. kolejki angielskiej Premier League.
"Kanonierzy", przegrywając już 0:2, w niespełna sześć minut odrobili z nawiązką straty i byli bliscy zwycięstwa, ale ostatecznie rywale zdążyli jeszcze wyrównać za sprawą Roberto Firmino.
Dalsza część tekstu pod wideo
Obie zanotowały w ten sposób trzeci podział punktów w czterech ostatnich spotkaniach. Podopieczni Juergena Kloppa pozostali na czwartej lokacie w tabeli, natomiast trzynastokrotni mistrzowie Anglii z punktem straty są na piątej pozycji w klasyfikacji.
- Nasza gra do przerwy była koszmarna. Graliśmy zbyt daleko od siebie i mogliśmy stracić więcej bramek - przyznał Wenger dla oficjalnego serwisu Arsenalu.
- Muszę jednak pochwalić swoich zawodników, ponieważ nawet przy stanie 0:2 nie okazaliśmy żadnej słabości, pokazaliśmy świetnego ducha zespołu i wróciliśmy do gry - kontynuował francuski szkoleniowiec.
- To prawda, że jestem sfrustrowany, że przy stanie 3:2 nie udało się utrzymać korzystnego wyniku, niemniej to była fantastyczna gra z jakością z obu stron. Nie brakowało szybkich kombinacji, fantastycznych kontrataków i dlatego był to niezwykle pasjonujące spotkanie - podsumował Wenger.

Przeczytaj również