Weteran Fame MMA ukradł "Lewemu" wizerunek. Gruba afera

Weteran Fame MMA ukradł "Lewemu" wizerunek. Gruba afera
Marcin Karczewski / pressfocus
Freakowy weteran wykorzystał bez pozwolenia wizerunek Roberta Lewandowskiego. Zrobił to w ramach promocji nielegalnego w Polsce kasyna.
W poniedziałek reprezentacja Polski wymęczyła zwycięstwo w meczu eliminacyjnym na mundial z Maltą. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na minione spotkanie z opaską kapitańską na ramieniu wybiegł rzecz jasna Robert Lewandowski. W jego trakcie 37-latek wpisał się na listę strzelców oraz zaliczył asystę.
Kolejnego dnia po meczu, we wtorek, wybuchła afera, w której centrum znalazł się Lewandowski. Weteran Fame MMA, Adrian "Polak" Polański nielegalnie wykorzystał jego wizerunek.
Freakfighter zamieścił w relacji na Instagramie zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję, na którym razem z "Lewym" grał w pokera. Publikacja była reklamą nielegalnego w Polsce kasyna.
- Po wczorajszym meczu poszliśmy się z Robertem odprężyć - brzmiał opis publikacji "Polaka".
Cała sprawa została omówiona podczas programu Freak Show na Kanale Sporotwym. W jego trakcie duet prowadzących, Maciej Turski i Hubert Mściwujewski, jednogłośnie stwierdzili, że Polańskiego spotkają srogie konsekwencje.
- Będzie drogo kosztowało, jak się wpada na takie genialne pomysły. (…) To jest proces i to na gigantyczną kasę, jak Lewandowski go pozwie. Ja bym się odzywał pierwszy, żeby to jakoś załagodzić - mówił Turski.
Po wybuchu afery Polański opublikował przeprosiny. Ograniczył się do zaledwie kilku zdań udostępnionych w relacji na Instagramie.
- Przepraszam Pana Roberta Lewandowskiego za bezprawne wykorzystanie jego wizerunku. Taka sytuacja z mojej strony już się nigdy nie powtórzy - napisał Polański.
"Polak" stoczył pod szyldem Fame MMA 13 pojedynków. Zbudował rekord dziewięciu zwycięstw i czterech porażek. Pozostaje nieaktywny od 10 lutego ubiegłego roku.

Przeczytaj również