Widzew Łódź zaskoczył Górnika Zabrze! Koniec rewelacyjnej serii zespołu Urbana [WIDEO]
![Widzew Łódź zaskoczył Górnika Zabrze! Koniec rewelacyjnej serii zespołu Urbana [WIDEO] Widzew Łódź zaskoczył Górnika Zabrze! Koniec rewelacyjnej serii zespołu Urbana [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/487/65db62d898269.jpg)
Widzew Łódź bez większego trudu ograł Górnika Zabrze 3:1 (2:0). Do niedzieli drużyna Jana Urbana mogła pochwalić się serią trzech zwycięstw z rzędu.
Widzew był aktywny od samego początku niedzielnego spotkania. Już w 2. minucie groźny strzał posłał Alvarez, lecz piłka przeleciała nad poprzeczką. Niedługo później musiał wykazać się Bielica, gdyż próbował zaskoczyć go Klimek.
W 26. minucie gospodarze znów przeprowadzili składną akcję. Ponownie jednak gola nie było, gdyż defensywa Górnika Zabrze zdołała wybić uderzenie z linii bramkowej. Niemniej łodzianie naciskali i w końcu dopięli swego.
W 30. minucie do odbitej piłki dopadł wspomniany już Klimek. Młodzieżowiec uderzył szczęśliwie, ale bardzo precyzyjnie. Tym razem Bielica nie miał nic do powiedzenia.
Niespełna pięć minut później Widzew podwyższył prowadzenie. Ibiza miał zaskakująco dużo miejsca w polu karnym rywala, strzelił z pierwszej piłki, a futbolówka zatrzepotała w siatce. Goście nie zdołali zniwelować tej straty przed przerwą, chociaż obrona zespołu Myśliwca musiała się kilkukrotnie wykazać.
Po zmianie stron łodzianie mieli problemy z koncentracją. Górnik zaskoczył ich już w 51. minucie. Trafne okazały się zmiany Urbana, który wprowadził na boisko trzech piłkarzy, między innymi Kozukiego. To właśnie Japończyk asystował przy szczupaku Janickiego.
Widzew próbował odpowiedzieć za sprawą Alvareza, lecz ten ponownie nie oddał celnego strzału. Testowany był natomiast Gikiewicz. Doświadczony bramkarz w znakomity sposób zareagował przy uderzeniu Podolskiego.
W 80. minucie gospodarze byli blisko uspokojenia swoich kibiców. Na drodze do szczęścia stanęła jednak nieskuteczność Pawłowskiego. Kapitan drużyny nie wykorzystał żadnej ze swoich dwóch szans.
Ostatecznie nadzieje dla zabrzan zabrał Janicki. W 89. minucie stoper zobaczył drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska. Osłabiony Górnik nie zdołał odrobić start, a co więcej został ukarany przez Diliberto. Francuz ustalił wynik rywalizacji na 3:1 (2:0), dzięki czemu Widzew wskoczył na dziewiątą pozycję w tabeli Ekstraklasy.