Wielka burza po debiucie w reprezentacji Francji. "To obrzydliwe"
Jean-Philippe Mateta ma za sobą debiutanckie zgrupowanie w seniorskiej kadrze Francji. Tuż po zakończeniu przerwy reprezentacyjnej wokół niego rozpętała się ogromna burza.
Kolejna przerwa reprezentacyjna w tym sezonie dobiegła końca. W jej trakcie Francuzi pokonali Azerbejdżan 3:0 i zremisowali z Islandią 2:2 w eliminacjach mistrzostw świata.
Podczas minionych meczów pierwsze minuty w seniorskiej kadrze rozegrał Jean-Philippe Mateta. Spędził na boisku w sumie 101 minut i zdobył bramkę.
W czasie debiutanckiego zgrupowania snajper Crystal Palace udzielił wywiadu dla L’Equipe. W jego trakcie wspomniał, że w poprzednich latach Wilfried Zaha, z którym dzielił szatnię na Selhurst Park, wyśmiewał jego marzenia o grze dla reprezentacji.
- Na samym początku w Crystal Palace, kiedy jeszcze nie grałem, mówiłem w szatni o reprezentacji Francji i miałem kolegów z drużyny, takich jak Wilfried Zaha, którzy się śmiali. Twierdzili, że jestem szalony, myśląc o kaderze, skoro nie dostawałem minut nawet w Crystal Palace, ale odpowiedziałem im, że to mój cel i po prostu muszę grać, żeby pokazać, na co mnie stać - mówił Mateta.
Słowa Francuza nie umknęły uwadze Zahy. Weteran Crystal Palace opublikował dwuminutowy film w mediach społecznościowych, w którym odpowiedział byłemu koledze. W jego trakcie nie przebierał w słowach. Przedstawił także, jak rozmowa, o której wspomniał Francuz, wyglądała z jego perspektywy.
- Muszę wyjaśnić tę sprawę z Matetą, bo on nie chce. (…) To obrzydliwe, kiedy widzę, jak ktoś, kogo uważałem za przyjaciela, robi coś takiego. Rozmowa dotyczyła jego szans na grę dla Francji dawno temu, kiedy nie miał minut w Crystal Palace. Rozmawiał o tym z dziesięcioma zawodnikami i jako przyjaciele śmialiśmy się z tego, ale robiliśmy to w żartach, mówiąc, że będzie mu trudno, zwłaszcza z Benzemą w kadrze. Ale ani razu nie powiedzieliśmy: "Nigdy ci się nie uda" - zaczął Iworyjczyk.
- Dlaczego wymienił moje nazwisko, skoro było tam dziesięć osób? Czy tylko dlatego, że Zaha to największe nazwisko? Nie rozumiem. To obrzydliwe. Nigdy nikogo nie hejtowałem. Teraz dostaję wiadomości: "Och, teraz nie śmiejesz się z Matety". Nic mnie to nie obchodzi. Brawo dla niego. Nawet publicznie pogratulowałem mu na Instagramie. (…) Czy ty mnie przez cały ten czas nie lubiłeś, że wyskoczyłeś z tą swoją historią? (…) To okropne, człowieku, okropne. Dlatego nie mam kumpli z drużyny piłkarskiej i trzymam się na uboczu - mówił Zaha.
Mateta oraz Zaha dzielili szatnię w Crystal Palace w latach 2021-2023. W tym czasie wystąpili razem w 39 spotkaniach, w trakcie których wypracowali jedną zakończoną bramką.