Wielka kontrowersja w hicie Premier League. Dlatego Liverpool nie dostał rzutu karnego [WIDEO]

Wielka kontrowersja w hicie Premier League. Dlatego Liverpool nie dostał rzutu karnego [WIDEO]
screen
Liverpool zremisował z Arsenalem 1:1 w szlagierze Premier League. Gospodarze w trakcie pierwszej połowy żądali od sędziego podyktowania rzutu karnego. Wiadomo, jak tłumaczona jest decyzja o braku jedenastki dla "The Reds".
Liverpool domagał się rzutu karnego w 20. minucie, gdy przegrywał jeszcze 0:1. Choć piłka wyraźnie odbiła się od ręki Martina Odegaarda, to sędzia Chris Kavanagh nie zareagował.
Dalsza część tekstu pod wideo
Według brytyjskich mediów sytuacja była rozpatrywana przez arbitrów VAR. David Coote miał jednak potwierdzić decyzję podjętą na boisku przez Kavanagha.
"Sky Sport" twierdzi, że przy braku jedenastki obstaje też angielska organizacja sędziowska. Tłumaczy to faktem, że w ostatniej fazie tego zdarzenia ręka Odegaarda poruszała się w kierunku jego ciała, a nie piłki.
Innego zdania jest oczywiście Juergen Klopp. Niemiec uważa, że jego drużyna została skrzywdzona.
- Ta sytuacja była dziwna. Nie wiem, czy sędzia mógł to zobaczyć. Jeśli tak, to nie jestem pewien, w jaki sposób można było uznać, że to nie był karny - podsumował Klopp.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski23 Dec 2023 · 22:15
Źródło: The Mirror

Przeczytaj również