Wielki gest Pato. W taki sposób przypomniał o swoim istnieniu
Alexandre Pato wykazał się wyjątkowym gestem. O szczegółach poinformowało brytyjskie Daily Mail.
Alexandre Pato odwiesił piłkarskie buty na kołek na początku obecnego roku. Podczas wieloletniej kariery występował w barwach m.in. Milanu czy Sao Paulo.
W ostatnich dniach o emerytowanym graczu zrobiło się głośno z innego powodu. O szczegółach poinformowało brytyjskie Daily Mail.
35-latek wykazał się wyjątkowym gestem. Postanowił zaoferować swoją pomoc bliskim tragicznie zmarłej brazylijskiej tancerki, Juliany Marins.
26-latka zginęła kilka dni temu w drodze na wulkan Rinjani na indonezyjskiej wyspie Lambok. Podczas wędrówki poślizgnęła się, a następnie wpadła do szczeliny.
Po długotrwałych poszukiwanych ratownicy zdołali odnaleźć i wydobyć ciało Marins. Jej tragiczna historia przyciągnęła uwagę wspomnianego Pato.
35-latek po tym, jak dowiedział się, że sprowadzenie ciała 26-latki będzie kosztowało 13 tysięcy funtów, zwrócił się do jej ojca i zaproponował opłacenie rachunku z własnej kieszeni.
National World przekazało, że rodzina tancerki nie odpowiedziała jeszcze na propozycję Pato. Na chwilę obecną nie wiadomo, jak zakończy się cała sprawa.