Wielki skandal w PNA. Awaria VAR-u mogła wypaczyć wynik

Gigantyczny skandal w Pucharze Narodów Afryki. Awaria systemu VAR mogła wpłynąć na rezultat meczu Demokratycznej Republiki Konga z Beninem.
Wtorek z Pucharem Narodów Afryki rozpoczął się od spotkania Demokratycznej Republiki Konga z Beninem. Starcie grupy D zakończyło się wynikiem 1:0. W 16. minucie piłkę w siatce umieścił Theo Bongonda.
W 60. minucie mogło dojść do wyrównania. po dośrodkowaniu Jodela Dossou z rzutu wolnego piłkę ręką zagrał Chancel Mbemba. Wydawało się, że arbiter podyktuje rzut karny.
Sędzia początkowo nie odgwizdał przewinienia, a piłka została wybita. Po chwili zdecydował się jednak przerwać grę i podbiec do monitora VAR. Ten jednak... niczego nie pokazał, widać było tylko czarny ekran.
Okazało się, że w tamtej chwili system VAR na Al Medina Stadium w Rabacie przestał działać. Abongile Tom stracił także kontakt z rozjemcami przebywającymi w wozie. Nie miał więc innego wyjścia.
Tom poinformował kapitanów obu ekip, że z uwagi na problemy techniczne nie był w stanie obejrzeć sytuacji na monitorze VAR. Z tego powodu gra po chwili została wznowiona.
W następnych minutach sędzia konsultował swoje decyzje z arbitrami technicznymi, co doprowadziło do licznych przerw w rywalizacji. Sytuacja wróciła do normy dopiero po 15-20 minutach.
Demokratyczna Republika Konga plasuje się na drugiej pozycji w grupie D. Benin zajmuje trzecią lokatę. Obie ekipy zmierzą się jeszcze w nadchodzących dniach z Senegalem oraz Botswaną.