Wielki zawód Legii! Bolesna porażka w Lidze Konferencji
Legia Warszawa jest jedynym polskim zespołem, który pozostaje bez punktów w Lidze Konferencji. "Wojskowi" przed własną publicznością przegrali 0:1 z Samsunsporem.
Edward Iordanescu mocno zaskoczył wyjściową jedenastką na to spotkanie. Wymienił niemal cały skład w stosunku do ostatniego meczu z Pogonią - zostawił jedynie stojącego w bramce Kacpra Tobiasza.
Na boisku od początku sporo się działo. W pierwszych minutach niecelnie uderzali Musaba oraz Colak. W 10. minucie Samsunspor wyszedł jednak na prowadzenie.
Jędrzejczyk przegrał pojedynek w środku pola, a sam na sam z Tobiaszem znalazł się Musaba. Zawodnik gości pewnie pokonał polskiego bramkarza, otwierając wynik meczu.
Legia starała się odpowiedzieć, lecz brakowało jej klarownych okazji. Większego zagrożenia nie było po strzałach Wojciecha Urbańskiego, Chodyny, Burcha czy Augustyniaka.
Do przerwy Turcy prowadzili więc 1:0. Legia ze sporym animuszem rozpoczęła drugą połowę. Zza pola karnego uderzył Wojciech Urbański, lecz trafił w słupek. Po chwili to Samsunspor mógł podwyższyć wynik. Bliski gola był Marius, a Legię uratowała jedynie znakomita interwencja Jędrzejczyka.
Z biegiem czasu na boisku pojawili się rezerwowi i to właśnie po ich akcji w 68. minucie było blisko wyrównania. Po dośrodkowaniu Weisshaupta nad bramką uderzył Rajović.
W 80. minucie Legia przez moment cieszyła się z wyrównania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strzale Jędrzejczyka interweniował bramkarz, z bliska piłkę do siatki wpakował Rajović, ale w momencie uderzenia kolegi był on na spalonym. Po analizie VAR trafienie napastnika anulowano.
Legia naciskała, lecz nie zdołała odmienić losów spotkania. W doliczonym czasie gry zablokowano strzał Jakuba Żewłakowa, który zmarnował dobitkę, posyłając piłkę nad poprzeczką. Tym samym stołeczna drużyna musiała przełknąć gorzką pigułkę, jaką z pewnością jest porażka 0:1 z Samsunsporem.