Wielkie emocje w meczu na szczycie Ekstraklasy! Zdecydował gol z 94. minuty

Duże emocje w meczu na szczycie Ekstraklasy. Korona Kielce zremisowała u siebie z Górnikiem Zabrze 1:1. Gospodarze stracili trzy punkty w doliczonym czasie spotkania.
Górnik przerwę reprezentacyjną spędził w fotelu lidera Ekstraklasy. Z pierwszej części rozgrywek mogła być zadowolona także Korona. Kielczanie byli na czwartej pozycji.
Korona miała znakomitą okazję do objęcia prowadzenia już w 9. minucie. Do rzutu karnego podszedł Dawid Błanik, ale jego zamiary wyczuł Marcel Łubik. Bramkarz Górnika odbił piłkę nogą.
Gospodarze mieli inicjatywę. W 23. minucie niewiele do szczęścia zabrakło Antoninowi. Piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek.
Do przerwy prowadziła Korona. W końcówce pierwszej połowy Szymon Marciniak podyktował kolejny rzut karny. Tym razem do piłki nie podszedł Błanik, lecz Martin Remacle. Jego strzał znalazł drogę do bramki.
Po przerwie Górnik się ocknął. Goście grali agresywniej, atakowali żwawiej, ale długo nie potrafili zaskoczyć Xaviera Dziekońskiego. Korona z kolei nastawiała się na kontry. Żadna z nich nie zakończyła się golem.
Kluczowa dla wyniku meczu była sytuacja z czwartej minuty doliczonego czasu gry. Górnik rozegrał rzut rożny, piłka po dużym zamieszaniu trafiła do Rafała Janickiego, a ten mocnym strzałem pod poprzeczkę doprowadził do remisu.