Wirtz odpowiedział krytykom. Zareagował na brak goli i asyst

Wirtz odpowiedział krytykom. Zareagował na brak goli i asyst
IMAGO / pressfocus
Florian Wirtz nie notuje wymarzonego startu na Anfield. Nowy nabytek Liverpoolu podkreślił jednak, że kibice jeszcze zobaczą jego najlepszą wersję.
Latem Niemiec stał się bohaterem ogromnego transferu. Liverpool pozyskał go z Bayeru Leverkusen za 125 mln euro.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tak okazała kwota musiała wiązać się z wysokim poziomem oczekiwań. Wielu ekspertów sądziło, że ofensywny pomocnik z miejsca stanie się liderem "The Reds".
Wirtz nie zachwyca jednak w ostatnich tygodniach. Wystąpił już w dziewięciu meczach LFC, notując tylko jedną asystę i to w przegranym starciu o Tarczę Wspólnoty. W Premier League wciąż czeka na premierową zdobycz w klasyfikacji kanadyjskiej.
- Nie jest tajemnicą, że chciałbym mieć więcej goli czy asyst, ale jestem cierpliwy. Zachowuję spokój, doskonale wiem, na co mnie stać i wiem, że pokażę to na boisku - powiedział Wirtz dla Sky Sports.
Niemiec ma oczywiście bardzo dużo czasu, aby potwierdzić swój talent w mieście Beatlesów. Jego aktualna umowa z "The Reds" obowiązuje do 2030 roku.
Liverpool jest obecnie liderem Premier League. W tę sobotę mistrzowie Anglii zagrają z Chelsea.
Mateusz - Jankowski
Mateusz Jankowski04 Oct · 14:58
Źródło: Sky Sports

Przeczytaj również