Wisła Kraków wygrała wysoko na trudnym terenie! "Biała Gwiazda" wykorzystała fatalne błędy rywali [WIDEO]
![Wisła Kraków wygrała wysoko na trudnym terenie! "Biała Gwiazda" wykorzystała fatalne błędy rywali [WIDEO] Wisła Kraków wygrała wysoko na trudnym terenie! "Biała Gwiazda" wykorzystała fatalne błędy rywali [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/464/650f1d5f77fe0.jpg)
Wisła Kraków pokonała Motor Lublin 4:1 (2:0) w meczu 9. kolejki Fortuna 1. Ligi. Podopieczni Radosława Sobolewskiego wykorzystali duże błędy gospodarzy.
Zdecydowanie lepiej w mecz weszła Wisła, która już w 2. minucie spotkania stworzyła sobie pierwszą sytuację. Strzał Goku Romana nie zagroził jednak Łukaszowi Budziłkowi.
Kilka minut później dobrej okazji nie wykorzystał natomiast Angel Rodado. Hiszpański napastnik minął już nawet bramkarza Motoru, ale zanim oddał strzał, został zablokowany.
Wspomniany Rodado znalazł się też w centrum zamieszania niedługo później, gdy przy linii bocznej tak ostro zaatakował jednego z piłkarzy Motoru, że sędzia Tomasz Kwiatkowski pokazał mu czerwoną kartkę. Sytuacja została jednak sprawdzona przez VAR i ostatecznie arbiter zmienił decyzję, a Rodado, ukarany tylko żółtym kartonikiem, mógł kontynuować grę.
Na pierwszą bramkę kibice w Lublinie czekali do 22. minuty. Wówczas fatalną stratę zaliczył Sebastian Rudol, a Jesus Alfaro popędził na bramkę i skierował futbolówkę do siatki. Piłka po strzale odbiła się jeszcze od jednego z obrońców i zaskoczyła golkipera Motoru.
Siedem minut później “Biała Gwiazda” prowadziła z Motorem już 2:0. Kolejny raz nie popisał się Rudol, który w prostej sytuacji stracił piłkę, a jego błąd wykorzystał Rodado. Napastnik Wisły uderzył technicznie po długim słupku i mógł celebrować kolejnego gola.
W 64. minucie Rodado dołożył do swojego dorobku kolejnego gola. Tym razem w polu karnym ręką zagrał Piotr Ceglarz i arbiter podyktował rzut karny dla Wisły. Hiszpański napastnik nie pomylił się z 11 metrów.
Motor nie zamierzał jednak dawać za wygraną i w 74. minucie w końcu zdobył bramkę. Do piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego doszedł Arkadiusz Najemski, uderzeniem głową zmniejszając straty swojego zespołu.
Nadzieje gospodarzy na korzystny rezultat umarły w doliczonym czasie gry. Arbiter ponownie podyktował bowiem rzut karny dla Wisły za zagranie ręką gracza Motoru, a Goku Roman pokonał Budziłka, choć dopiero po dobitce. Jego strzał z jedenastu metrów zatrzymał bowiem golkiper.
W końcówce meczu na murawie zrobiło się bardzo nerwowo, a sędzia pokazał aż trzy czerwone kartki. Ukarani zostali David Junca z Wisły i siedzący już na ławce rezerwowych Kamil Wojtkowski oraz Bartosz Wolski z Motoru.
Zwycięstwo zapewniło Wiśle awans na ósme miejsce w tabeli Fortuna 1. Ligi. Motor zajmuje czwartą lokatę.