Wisła Kraków znów zawiodła. Straciła punkty na własnym stadionie
Bez goli w pierwszym niedzielnym meczu Fortuna 1. Ligi. Wisła Kraków zremisowała z Wisłą Płock 0:0.
Przewaga gospodarzy zarysowała się od początku meczu. Krakowianie mieli jednak problem ze stworzeniem sobie klarownej okazji do strzelenia gola. Wobec tego próbowali uderzeń z dystansu, ale ich próby pozostawiały sporo do życzenia.
Długo niczego ciekawego w ofensywie nie pokazywali też piłkarze Wisły Płock. W 63. minucie byli jednak o centymetry od objęcia prowadzenia. Piłka po uderzeniu Jakuba Gricia zatrzymała się na poprzeczce.
Gospodarze świetną okazję do strzelenia gola mieli w 81. minucie. W pole karne wtargnął Angel Baena, ale jego płaski strzał nogami obronił Bartłomiej Gradecki.
Wisła Kraków nacierała do samego końca. ostatnie minuty były oblężeniem pola karnego gości. Żaden gol jednak nie padł.
Krakowianie po dziesięciu meczach mają na koncie tylko czternaście punktów i plasują się w dolnej połowie tabeli. Wisła Płock ma na koncie szesnaście oczek. Póki co jest szósta, ale może stracić tę pozycję po dokończeniu kolejki.