Media: Oto kandydat do zastąpienia Sopicia w Widzewie. W tle konkretne słowa właściciela klubu

Media: Oto kandydat do zastąpienia Sopicia w Widzewie. W tle konkretne słowa właściciela klubu
Artur Kraszewski / pressfocus
Trener Widzewa Łódź Zeljko Sopić jest na gorącym krześle po słabych wynikach jego zespołu. Właściciel Widzewa potwierdził, że klub myśli o zatrudnieniu nowego szkoleniowca. W mediach pojawiło się nazwisko możliwego następcy Chorwata.
Sześć kolejek, dwa zwycięstwa, remis i trzy porażki, w tym dwie w dwóch ostatnich kolejkach. To nie jest wymarzony start sezonu dla Widzewa Łódź, mającego naprawdę duże ambicje po mocnej inwestycji latem w skład.
Dalsza część tekstu pod wideo
Nie dziwi zatem, że pojawiają się informacje o prawdopodobnym zwolnieniu Zeljko Sopicia. Jak informowaliśmy na Meczyki.pl w ostatnią sobotę, klub rozgląda się za następcą Chorwata.
- Włodarze tracą cierpliwość. Udało nam się ustalić, że klub już rozpoczął rozmowy z potencjalnymi następcami Sopicia. W tym momencie notowania Chorwata są bardzo niskie - podawał Tomasz Włodarczyk.
Teraz o możliwej zmianie trenera wypowiedział się właściciel łódzkiego klubu Robert Dobrzycki.
- Czy Widzew szuka nowego trenera? Na pewno wyniki powodują, że musimy o tym myśleć. Trener nigdy nie może spać spokojnie. Jedynie może spać spokojnie pewnie wtedy, kiedy ma super wyniki - usłyszeliśmy niedługo po konferencji uroczyście otwierającej budowę ośrodka treningowego klubu.
- Nie decyduję o trenerze, ale rzeczywiście, jest nerwowy moment. Z drugiej jednak strony chcemy, by ten klub był prowadzony racjonalny i spokojnie. Wyniki jednak czasami powodują, że w krótkim okresie jest niespokojnie. Pewnie wszyscy mają wyższe oczekiwania niż te wyniki - dodał Dobrzycki.
Właściciel Widzewa zgodził się też z sugestią, że ten zespół "ma indywidualności, ale na razie nie stanowi jeszcze zespołu".
W najbliższej kolejce łodzianie zagrają w Poznaniu z Lechem. Nie można wykluczyć, że to będzie ostatni mecz Zeljko Sopicia w roli trenera Widzewa. Dobrzycki, zapytany, czy będzie to spotkanie "być albo nie być" dla Chorwata, odparł:
- Dobre pytanie... Odpowiem tak samo: wyniki nie są za trenerem - skwitował.
O przyszłość szkoleniowca był też pytany prezes Widzewa Michał Rydz, który przyznał, że nie jest zadowolony z tego, jak Widzew gra i wygląda jako zespół.
- Każdego prezesa, dyrektora sportowego czy trenera weryfikują jego wyniki. Mnie można weryfikować, czy spełniłem obietnicę, jeśli chodzi o powstanie ośrodka treningowego. Trenera rozlicza się z wyników sportowych. Na dziś nie jestem zadowolony z tego, jak Widzew gra i wygląda jako drużyna. Oczywiście, można mówić o sędziach, kontuzjach, ale nie chciałbym szukania tematów zastępczych i grania w chowanego. Oceniam czysty pomysł na to, jak zespół funkcjonuje na boisku, punkty i kontekst ostatnich meczów - powiedział.
Wiadomo, kto może przejąć stery z rąk Sopicia. Według Łukasza Olkowicza z Przeglądu Sportowego Onet Widzew znów miałby trenować Patryk Czubak, wcześniej trener tymczasowy po zwolnieniu Daniela Myśliwca, a obecnie asystent Chorwata.
- Ciemne chmury nad Żeljko Sopiciem, który jest teraz w Chorwacji. Nowym-starym trenerem może zostać Patryk Czubak. Do sztabu miałby dołączyć Łukasz Włodarek z Odry Opole - napisał dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet.
Redakcja meczyki.pl
Adam NowackiDzisiaj · 13:26
Źródło: własne

Przeczytaj również