Włosi zachwyceni Kochalskim. Polak zrobił furorę w LM
Mateusz Kochalski zbiera świetne noty po swoim występie w meczu Karabach - Napoli (0:2). 25-latek jest bardzo chwalony we włoskich mediach.
Kochalski rozegrał popisowe zawody. Polak obronił rzut karny wykonywany przez Rasmusa Hojlunda czy strzał nożycami Davida Neresa. W sumie zatrzymał osiem uderzeń rywali. Gdyby nie on, zwycięstwo Napoli byłoby bardziej efektowne.
Włoska redakcja Eurosportu oceniła Kochalskiego na 7,5. To najwyższa nota wśród graczy Karabachu. W Napoli taką samą dostał tylko Scott McTominay.
- Co najmniej cztery sensacyjne interwencje, w tym obrona rzutu karnego Hojlunda. Przy straconych golach nie poniósł winy. Zdecydowanie najlepszy w swojej drużynie - podsumowano.
Nieco niżej, bo na 7, występ reprezentanta Polski ocenił serwis TuttoMercatoWeb. To najlepsza nota wśród graczy Karabachu. Wyższą - 7,5 - dostał tylko David Neres z Napoli.
- Utrzymywał swoją drużynę na powierzchni tak długo, jak tylko się dało. Zasłużenie został najlepszym piłkarzem meczu. W pierwszej połowie odebrał pięknego gola Neresowi, w drugiej obronił karnego Hojlunda - czytamy.
Występ Kochalskiego odbił się też głośnym echem wśród polskich dziennikarzy.
- Obroniony rzut karny, wspaniała parada przy strzale Neresa (gdyby wpadło nominacja do nagrody Puskasa pewna), osiem obronionych strzałów. Pan Mateusz Kochalski dał radę. Koledzy nie - napisał Mateusz Święcicki.