Włosi zobaczyli, co zrobił Zalewski. "Znakomicie"
Nicola Zalewski pomógł Atalancie odnieść zwycięstwo 1:0 nad Genoą. 23-latek zbiera we włoskich mediach pochwały za swój występ.
Niedzielne spotkanie rozpoczęło się od czerwonej kartki dla Nicoli Lealego. Następnie Genoa przez bardzo długi czas potrafiła odpierać ataki gości z Bergamo.
Ważnym momentem meczu okazała się zmiana z udziałem Nicoli Zalewskiego. W 69. minucie Polak zajął na murawie miejsce Lorenzo Bernasconiego, a w doliczonym czasie asystował Isakowi Hienowi przy decydującym golu.
- Bernasconi nie wykorzystywał miejsca na lewej stronie, był zbyt nieśmiały i nieskuteczny. Gra przyspieszyła po wejściu Zalewskiego. Jego najlepszym zagraniem była asysta - opisał portal Calcioatalanta.it, oceniając Polaka na 6,5.
- Zalewski spisał się znakomicie po wejściu na boisku. Zaliczył decydującą asystę w doliczonym czasie gry - dorzuciło Tuttomercatoweb.com, gdzie również otrzymał notę 6,5.
- Zalewski wykonał rzut rożny, Sommariva źle wyszedł do piłki, a Hien wykorzystał okazję i zapewnił triumf 1:0. Genoa nie zasłużyła na porażkę, ale ją poniosła. Atalanta nie błyszczała, ale wróciła na zwycięską ścieżkę, zbliżając się do wyścigu o awans do europejskich pucharów - czytamy na łamach włoskiego oddziału Eurosportu.
Podopieczni Raffaele Palladinio plasują się aktualnie na dziewiątej lokacie w Serie A. Strata do szóstej Bologni wynosi tylko trzy punkty.
W tym roku Atalanta rozegra jeszcze jedno spotkanie. 28 grudnia Zalewski i spółka zmierzą się z Interem.