"Wolałbym grać dla Indonezji". Selekcjoner Portugalii pod ostrzałem

"Wolałbym grać dla Indonezji". Selekcjoner Portugalii pod ostrzałem
Zheng Huansong / Xinhua / PressFocus
Na selekcjonera Portugalii spadły ciężkie gromy. Były reprezentant Belgii nie szczędził mu słów krytyki.
Reprezentacja Portugalii pod wodzą Roberto Martineza notuje dobre wyniki. Obecnie z dorobkiem dziesięciu punktów jest liderem grupy F w kwalifikacjach do mistrzostw świata.
Dalsza część tekstu pod wideo
Hiszpan rozpoczął pracę w styczniu 2023 roku. Do tej pory zanotował z zespołem 26 zwycięstw, trzy remisy i pięć porażek. Razem z nim wygrał Ligę Narodów UEFA.
Nie wszyscy są jednak zwolennikami metod treningowych 52-latka. Krytycznie o jego podejściu wypowiedział się były reprezentant Belgii, Radja Nainggolan.
37-latek miał okazję współpracować z Martinezem w latach 2016-2018, gdy ten był trenerem jego kadry. Pod jego wodzą zaliczył sześć występów.
- Nie jest ekspertem od piłki nożnej, a do tego to bardzo słaby trener. Belgia mogła zdobyć tytuły, gdyby nie on. Z Martinezem nie było żadnej taktyki ani strategii. Kiedy mieliśmy kłopoty, po prostu podawaliśmy do Hazarda, De Bruyne albo Lukaku. Nigdy żadnego stylu, żadnej taktyki. Dziś mówię sobie, że wolałbym grać dla Indonezji z uwagi na szacunek, jaki by mi okazali - mówił Nainggolan w rozmowie z Juniorem Vertongenem.
Martinez był selekcjonerem reprezentacji Belgii w latach 2016-2022. W tym czasie zaliczył z zespołem 56 zwycięstw, 13 remisów i 11 porażek.
Filip - Węglicki
Filip WęglickiWczoraj · 12:00
Źródło: Junior Vertongen

Przeczytaj również