"Wstyd dla ligi!". Wściekłość po hitowym meczu, grał Polak [WIDEO]
Fenerbahce wygrało 1:0 z Trabzonsporem w hicie tureckiej Super Lig. Emocji po meczu nie krył Paul Onuachu, który w dosadny sposób wypowiedział się na temat poziomu sędziowania.
W 11. minucie Trabzonspor mógł wyjść na prowadzenie właśnie za sprawą Onuachu, który umieścił piłkę w siatce. Jego gol nie został jednak uznany przez VAR, który wychwycił faul Nigeryjczyka w ataku na Milanie Skriniarze.
Na protesty napastnika sędzia zareagował żółtą kartką. Pięć minut później ten sam kolor kartonika za faul na Keremie Akturkoglu otrzymał Okay Yokuslu, jednak później arbiter zdecydował, że była to za łagodna kara. Po interwencji VAR Yokuslu został wyrzucony z boiska.
Od tego momentu Trabzonspor nie był w stanie stworzyć żadnego zagrożenia drużynie Fenerbahce. Wicemistrzowie Turcji mieli miażdżącą przewagę i w końcu dopięli swego - tuż przed przerwą prowadzenie dał im Youssef En-Nesyri.
Reszta meczu to dalsza dominacja Fenerbahce. Po końcowym gwizdku nie brakowało kontrowersji. Oszukani czuli się nie tylko kibice Trabzonsporu, ale i sam Onuachu, który po zejściu z boiska wypalił zaledwie kilka słów do dziennikarzy.
- To jest wstyd dla ligi tureckiej! Muszą sobie lepiej radzić - powiedział.