Wstyd. Prorosyjski działacz na zjeździe PZPN

Na zgromadzeniu walnym PZPN pojawił się prorosyjski działacz. Jego obecność odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych.
W poniedziałek odbyło się walne zgromadzenie Polskiego Związku Piłki Nożnej. W jego trakcie miało miejsce m.in. głosowanie na prezesa związku.
Cezary Kulesza został wybrany przez delegatów na drugą kadencję. Jego rządy będą trwały przez kolejne cztery lata - do 2029 roku, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Głosowanie poprzedziły wystąpienia zaproszonych gości. W trakcie zgromadzenia przemawiał m.in. przedstawiciel UEFA pochodzący ze Słowacji, Jozef Kliment.
- Chciałbym pogratulować Panu prezesowi wszystkich osiągnięć. Dziękuję za współpracę przez ostatnie cztery lata. Jesteś silnym liderem i wierzę, że dzisiejsze wybory przyniosą ci odpowiednie poparcie i zaufanie delegatów, abyś mógł kontynuować swoją pracę na rzecz rozwoju polskiej piłki przez kolejne cztery lata - mówił Kliment.
Obecność Słowaka na poniedziałkowym zgromadzeniu wywołała niemałe poruszenie w mediach społecznościowych. Użytkownicy przypomnieli jego prorosyjską aktywność.
Kliment około rok po wybuchu trwającej wojny pojawił się w Moskwie na wydarzeniu organizowanym przez Gazprom i UEFA. W jego trakcie stwierdził, że rosyjskie kluby powinny jak najszybciej zostać przywrócone do międzynarodowych rozgrywek.