Wszedł do szatni i obiecał wielką premię. Ten film trzeba zobaczyć [WIDEO]

Wszedł do szatni i obiecał wielką premię. Ten film trzeba zobaczyć [WIDEO]
screen Inatagram
Marios Iliopoulos podkręcił entuzjazm drużyny AEK-u Ateny po tym, jak ta zapewniła sobie awans do 1/8 finału Ligi Konferencji. Wszystko ze względu na to, co zrobił i powiedział w szatni.
Czwartkowy mecz AEK-u Ateny z Universitateą Craiova był wyjątkowo emocjonujący - to od niego zależało, które z tych drużyn obejrzymy w Europie na wiosnę i w której rundzie. Podczas gdy wicemistrz Grecji walczył o rozstawienie w 1/8 finału, to celem ekipy z Rumunii było po prostu pozostanie w grze.
Dalsza część tekstu pod wideo
Spotkanie układało się na korzyść drużyny z Krajowej, która po godzinie gry prowadziła już 2:0. AEK zdołał jednak dokonać niesamowitego powrotu - w 65. minucie strzelił gola na 1:2, a po bramkach w ósmej i 14. minucie doliczonego czasu gry rzutem na taśmę odwrócił wynik na 3:2.
Zwycięstwo to oznaczało dla klubu z Aten trzecie miejsce na koniec fazy ligowej rozgrywek, a co za tym idzie, awans prosto do 1/8 finału. Universitatea zaś, z siedmioma punktami na koncie, została wyeliminowana z dalszej rywalizacji.
W szatni AEK-u odbyło się wielkie świętowanie, w którym wziął udział także właściciel klubu, Marios Iliopoulos. 56-latek jeszcze bardziej poprawił nastroje swoim piłkarzom - obiecał im bowiem aż 500 tysięcy euro premii.
Na reakcję drużyny nie trzeba było czekać. Zawodnicy zaczęli się cieszyć i ponownie celebrować awans do fazy pucharowej.
Adam - Kowalczyk
Adam KowalczykDzisiaj · 07:34
Źródło: Instagram

Przeczytaj również