Wybory w PZPN nie wpłyną na pozycję selekcjonera? "Pojawiły się niedomówienia"
Już niedługo odbędą się wybory nowego prezesa PZPN. Łukasz Olkowicz z "Przeglądu Sportowego" poinformował, że nie będą one miały wpływu na pozycję Paulo Sousy.
Zbigniew Boniek zaznaczył na ostatniej konferencji prasowej, że Portugalczyk pozostanie na stanowisku. Wiadomo jednak, że w połowie sierpnia to obecny sternik Polskiego Związku Piłki Nożnej przestanie pełnić tę funkcję.
Wtedy dobiegnie końca druga kadencja 65-latka. Jego następcą prawdopodobnie zostanie Marek Koźmiński lub Cezary Kulesza. Obaj mają być zwolennikami Sousy.
- Koźmiński powiedział już wprost, że Sousa zostanie. Pojawiały się jakieś plotki czy niedomówienia, jeśli chodzi o Kuleszę. Z tego, co dowiedziałem się z jego sztabu, nie ma tematu zmiany selekcjonera - przyznał Łukasz Olkowicz w programie "Eurodebata" na antenie "TVP Sport".
- Paulo Sousa dokończy eliminacje i oby poprowadził kadrę także na mistrzostwach świata. Wiemy, że on zostanie. Piszemy się z nim trochę na podróż w nieznane, bo nie wiadomo dokąd nas doprowadzi. Natomiast my chcemy być taką Danią. Chcemy czegoś nowego. Czy to się uda? Tego nie wiemy - dodał dziennikarz "Przeglądu Sportowego".
Dotychczas Sousa poprowadził naszą drużynę narodową w ośmiu spotkaniach. Polska odniosła w nich jedno zwycięstwo.
Po trzech meczach eliminacji mistrzostw świata biało-czerwoni mają na koncie cztery punkty. Podczas następnego zgrupowania Polska zagra z Albanią, San Marino i Anglią.