Wygrał Ligę Mistrzów i wkroczył w świat technologii. Nie uwierzycie, ile zarabia

Znany zawodnik zarobił fortunę na założonym przez siebie biznesie. Ryan Bertrand z impetem wszedł w świat technologii, zarabiając wielkie pieniądze jeszcze w trakcie kariery.
W trakcie kariery Ryan Bertrand był graczem Chelsea, Southampton i Leicester City. Z "The Blues" wygrał Ligę Mistrzów, Ligę Europy i Puchar Anglii - choć przez dziewięć lat zanotował w klubie tylko 57 występów.
Lata 2006-2015 spędził bowiem w zdecydowanej większości na wypożyczeniach. Występował w Bournemouth, Oldham Athletic, Norwich City, Reading, Aston Villi, Nottingham Forest i wspomnianym Southampton.
Dzięki swoim występom Anglik zapracował na wiele powołań do reprezentacji. W kadrze grał w latach 2012-2017, notując występy na igrzyskach olimpijskich, w eliminacjach mundialu, EURO czy na samym EURO.
W 2024 roku Bertrand zakończył karierę. Obrońca mógł zatem poświęcić się prowadzonej od wielu lat działalności biznesowej. Już w 2015 roku założył wraz z wspólnikami spółkę Silicon Markets.
Na początku o istnieniu spółki wiedzieli tylko nieliczni, gdyż piłkarz nie chciał, by biznes odwracał uwagę od jego formy sportowej. Tymczasem Anglik zabrał się za rewolucjonizowanie sektorów fintech czy tradingu.
Celem zawodnika i jego wspólników stało się wejście na rynek zaawansowanych technologii finansowych, nim zaczęło to być modne. Wspólnie zaczęli oni tworzyć algorytmy do analizy rynków walutowych w czasie rzeczywistym, co miało w znacznym stopniu uprościć kupno i sprzedaż aktywów w jak najlepszym momencie.
Firma błyskawicznie zyskała zewnętrzne finansowanie. Dzięki oferowaniu narzędzi dostępnych wcześniej zaledwie dla największych firm, zaczęła rozwijać się jako alternatywa dla klasycznych platform finansowych.
W kolejnych latach projekt zyskiwał na wartości i był stale udoskonalany. Implementowano w nim nowinki związane ze sztuczną inteligencją. Obecnie jest on jednym z ważniejszych graczy na Wyspach Brytyjskich.
To nie jedyna inwestycja Bertranda po odwieszeniu butów na kołek. Anglik zajmuje się te z platformą Footi, mającą na celu cyfryzację skautingu czy łączenie młodych talentów z klubami. Jego majątek wycenia się na ten moment na kilkanaście milionów funtów - sam podkreśla jednak w wywiadach, że to dopiero początek.
***
Tekst powstał w ramach cyklu "Ciekawostki: Piłka Zagraniczna", w którym piszemy o obecnych, byłych, czy niedoszłych gwiazdach futbolu, których historia zasługuje na przypomnienie.