Wyjątkowy gest Legii Warszawa pod adresem Rakowa Częstochowa. Walka na boisku i pomoc w Europie [NASZ NEWS]

Wyjątkowy gest Legii Warszawa pod adresem Rakowa Częstochowa. Walka na boisku i pomoc w Europie [NASZ NEWS]
Photografeus / shutterstock.com
Między Legią Warszawa i Rakowem Częstochowa na krajowym podwórku bywało bardzo gorąco. W Europie polskie kluby grają jednak do jednej bramki. Dowodzi tego najnowszy gest "Wojskowych", dzięki któremu rywale mogą płynniej odnaleźć się na europejskich salonach. A tam Legia jest od lat.
W zeszłym sezonie stołeczny klub walczył z "Medalikami" o mistrzostwo kraju. Wyjątkowo gorąco było też podczas finału Pucharu Polski, gdzie widzieliśmy czerwoną kartkę na początku spotkania, o triumfie Legii decydowały rzuty karne, a po meczu doszło do bójki między piłkarzami, za co najbardziej (i słusznie) został ukarany Filip Mladenović.
Dalsza część tekstu pod wideo
Już po objęciu Rakowa Częstochowa Dawid Szwarga w wywiadzie dla "Weszło" mówił o potrzebie wymiany doświadczeniami z europejskiego podwórka. Podkreślał, że mogłoby to pomóc całemu polskiemu futbolowi, a że jego zdaniem w Polsce tego zdecydowanie brakuje i że liczy na zmianę.
- Uważam, że dużym problem w Polsce jest też to, że nasze kluby w znikomym stopniu przekazują sobie „know-how” na temat tego, jak skutecznie łączyć grę w lidze i europejskich pucharach co trzy, cztery dni. Uważam, że dzielenie się takimi doświadczeniami wyszłoby wszystkim na dobre w perspektywie kilku lat, bo moglibyśmy poprawiać klubowy ranking całej Ekstraklasy - powiedział trener Rakowa. I kontynuował:
- Dlatego moim zdaniem kluby, które najczęściej reprezentują nas w pucharach, powinny dzielić się swoją wiedzą i wnioskami. Takie wskazywanie kluczowych elementów, które pozwala skutecznie łączyć grę w Ekstraklasie z występami w Europie, byłoby bezcenne.
Teraz na arenie międzynarodowej nasze najlepsze kluby wspierają się, jak tylko mogą. Właściciel Legii Dariusz Mioduski jest jednym z wiceprzewodniczących Europejskiego Stowarzyszenia Klubów (ECA), które chce ściśle współpracować z klubami, które regularnie grają na arenie międzynarodowej. Ostatnio Warszawę na specjalne zaproszenie Dariusza Mioduskiego odwiedził właściciel PSG Nasser Al-Khelaifi.
Jak się dowiedzieliśmy, Legia zarekomendowała do takiej współpracy właśnie Raków Częstochowa, podkreślając profesjonalizm aktualnych mistrzów Polski. Doszło już do wymiany konkretnych kontaktów, a współpraca największych polskich klubów może przynieść spore korzyści całemu naszemu futbolowi. Rozwój Rakowa w aspektach piłkarskich i biznesowych na przestrzeni lat widać gołym okiem. Teraz czas wejść na europejskie salony - już podczas debiutanckiego sezonu w pucharach.

Przeczytaj również