Wymowny komentarz Jarosława Królewskiego po kolejnym niepowodzeniu Wisły Kraków. Wystarczyło jedno zdanie
Wisła Kraków zaliczyła kolejny mecz bez zwycięstwa. Jej występ w wymowny sposób podsumował Jarosław Królewski.
W piątkowym szlagierze Fortuna 1. Ligi Wisła zremisowała 1:1 z prowadzącym w tabeli Ruchem Chorzów. Był to dla niej już czwarty z rzędu mecz bez zwycięstwa.
Ogółem w sześciu ostatnich spotkaniach drużyna Jerzego Brzęczka zdobyła zaledwie cztery punkty. W tabeli "Biała Gwiazda" zsunęła się na siódme miejsce. Po dokończeniu kolejki może być jeszcze niżej.
Nic zatem dziwnego, że w Krakowie jest nerwowo. "Gazeta Krakowska" donosi, że Jarosław Królewski, jeden ze współwłaścicieli klubu, na pytanie o ocenę meczu, początkowo odmówił udzielenia odpowiedzi. W końcu jednym zdaniem podsumował zawody.
- Chciałbym oglądać Wisłę grającą w taki sposób, w jaki prezentują się jej kibice - stwierdził Królewski.
Ci dopisali. Na meczu z Ruchem pojawiło się ponad 22 tysiące kibiców. O takiej frekwencji może tylko pomarzyć większość klubów Ekstraklasy.
Wisła następny mecz rozegra w piątek. Spotka się na wyjeździe z Chojniczanką. Beniaminek znajduje się w dolnej części tabeli.