"Wypuszcza medialne bąki". Koźmiński nie odpuszcza Kuleszy

Reprezentacja Polski już blisko trzy tygodnie jest bez selekcjonera. Marek Koźmiński bardzo surowo ocenia działania Cezarego Kuleszy w tej sprawie.
Prezes PZPN na razie dowiedział się, że selekcjonerem nie zostanie Maciej Skorża. 53-latek postanowił kontynuować pracę w Urawie Red Diamonds.
Kulesza deklaruje, że chce zatrudnić trenera, który zna polskie realia. Publicznie wymienił już nazwiska wielu potencjalnych kandydatów. Koźmiński jest zniesmaczony takim postępowaniem.
- To jest farsa. Prezes wypuszcza co jakiś czas... "medialne bąki", bo chce, aby dyskusja skupiała się na wyborze trenera, a nie na wyborach i zjeździe - grzmiał Koźmiński w rozmowie z PAP.
- Poza tym ośmiesza innych potencjalnych kandydatów. Bo jak inaczej odbierać to, że wymienia publicznie ich nazwiska, a w ogóle się z nimi nie kontaktował. Szkoda mi moich kolegów. Według mnie selekcjoner jest już wybrany. Te wszystkie medialne gierki służą temu, aby przeczekać. A potem: "jak mnie już wybiorą, to i tak zrobię co chcę" - dodał.
Kulesza w poniedziałek został wybrany na stanowisko prezesa PZPN na kolejną kadencję. Teraz zamierza przyspieszyć poszukiwanie selekcjonera. Chce ogłosić jego nazwisko do połowy lipca.
Reprezentacja Polski kolejne mecze rozegra na początku września. Jej rywalami w eliminacjach MŚ będą Holandia i Finlandia.