Wyścig żółwi o awans do Bundesligi. Absurdalna kolejka w Niemczech, porażki głównych faworytów
Do końca sezonu w 2. Bundeslidze pozostały już tylko trzy kolejki. W niedzielę swoje spotkania solidarnie przegrali główni faworyci do awansu - FC Koeln oraz HSV.
W minionych dniach swoje spotkania w 30. kolejce 2. Bundesligi remisowały zespoły z miejsc 3-6. Mowa o Magdeburgu, Elversbergu, Paderborn oraz Fortunie Duesseldorf.
Dzięki temu FC Koeln oraz HSV stały przed szansą na znaczne powiększenie przewagi. Obie drużyny mogły być o krok od powrotu do niemieckiej elity.
Zgodnie jednak zawiodły. Koeln mierzyło się na wyjeździe z Hannoverem 96. Po pierwszej połowie na tablicy wyników widniał rezultat 0:0.
W 50. minucie sytuacja gości mocno się skomplikowała, bo za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Leart Paqarada. Hannover wykorzystał grę w przewadze, a w 57. minucie gola na wagę trzech punktów strzelił Lars Gindorf.
Od dłuższego czasu na powrót do elity czeka HSV. Ekipa z Hamburga mierzyła się na własnym stadionie z Karlsruher SC. Także mocno zawiodła, przegrywając 1:2.
Prowadzenie gościom dał w 30. minucie Louey Ben Farhat. Do wyrównania w 42. minucie doprowadził z rzutu karnego Davie Selke, lecz jeszcze w pierwszej połowie do siatki HSV trafił Marvin Wanitzek.
Do końca sezonu w 2. Bundeslidze pozostały już zaledwie trzy kolejki. Teoretycznie szanse na bezpośrednią promocję ma nawet dziewiąty Hannover. Bezpośredni awans wywalczą dwa najlepsze zespoły, trzeci zagra natomiast w barażach.