"Wyszukują dzieci wyglądające najbardziej aryjsko". Tak Guardian relacjonował mecz Polska - Anglia

Mecz Polska - Anglia wciąż budzi olbrzymie emocje. Okazuje się, że już w trakcie gry dziennik "The Guardian" zamieścił trudny do zrozumienia wpis.
Polacy zremisowali z Anglią 1:1. Dwa dni po meczu mniej mówi się o samej grze, a znacznie więcej o aferze z udziałem Kamila Glika. Reprezentant Polski został oskarżony o rasizm wobec Kyle'a Walkera - miał wykonać obraźliwy gest. Piszemy o tym TUTAJ.
Anglicy byli bardzo wyczuleni na kwestie związane z rasizmem. Niekiedy przybierało to dość karykaturalne formy. Tak było choćby w tekstowej relacji, którą ze spotkania prowadził portal internetowy dziennika "The Guardian".
Jej autor w jednym z wpisów zaczął się zastanawiać nad tym, czym kieruje się realizator transmisji pokazując trybuny.
- Operator kamery w dalszym ciągu kieruje obiektyw na dzieci wśród kibiców. Nie wiem, czy celowo wyszukują młodych ludzi wyglądających najbardziej aryjsko, czy wszystkie dzieci w Warszawie okazują się blondynami. W każdym razie John Stones wygląda na gotowego do powrotu do gry - napisał autor relacji.
Wpis w relacji nie przetrwał zbyt długo - po edycji została usunięta z niego część dotycząca wyglądu kibiców. Zostało jedynie zdanie poświęcone Stonesowi.