Yamal twarzą niebywałego rekordu. Co za szaleństwo
FC Barcelona otworzyła w środę sprzedaż koszulek klubowych na następny sezon. Największą popularnością cieszą się oczywiście te z nazwiskiem Lamine'a Yamala.
Od sezonu 2025/26 Lamine Yamal będzie przywdziewał koszulkę z numerem "10" na plecach. 17-letni piłkarz to drugi po Ansu Fatim spadkobierca tego numeru po zakończeniu ery Leo Messiego.
Nic dziwnego, że kibice oszaleli na punkcie nowego trykotu. Od momentu otwarcia klubowego sklepu koszulki z nazwiskiem młodego gwiazdora "Dumy Katalonii" zaczęły być masowo wyprzedawane.
Skala sprzedaży sięgnęła ogromnych wysokości. Na stronie sklepu pojawiło się ostrzeżenie mówiące o tym, że do momentu oficjalnego potwierdzenia zmiany numeru zawodnika przez klub, zakupy nie będą realizowane.
Co więcej, dodatkowe opłaty zostały naliczone za próbę personalizacji zakupu pod numer i nazwisko Yamala. Taki trykot jest o 25 euro droższy od normalnego.
Jak poinformowała katalońska stacja RAC1, już o godzinie 13:00 został pobity rekord ilości sprzedanych koszulek w pierwszym dniu.