Zakazali piłkarzowi walczyć o medal. Kuriozalna postawa klubu Bułki

Zakazali piłkarzowi walczyć o medal. Kuriozalna postawa klubu Bułki
IMAGO / PressFocus
Saimon Bouabre mógł powalczyć z reprezentacją Francji o medal mistrzostw świata U-20. Zawodnikowi nakazano jednak powrót do klubu.
Tego lata Saimon Bouabre odłożył na bok marzenia o wielkiej karierze kosztem pieniędzy. 19-letni Francuz sfinalizował przenosiny z AS Monaco do klubu Marcina Bułki, Neom SC.
Dalsza część tekstu pod wideo
W ostatnich dniach pomocnik miał okazję przekonać się o dużych różnicach dzielących europejskie i azjatyckie kluby. Także pod względem traktowania młodzieżowych rozgrywek.
W AS Monaco Bouabre miałby zapewnioną przepustkę na całe mistrzostwa świata U-20, na które został powołany. W Neom SC nie było to jednak takie oczywiste. Zdecydowano się wypuścić gracza wyłącznie w oficjalnym terminie FIFA.
19-letni Francuz ominął tym samym całą fazę grupową, w której reprezentacja Francji wygrałą z RPA (2:1) i Nową Kaledonią (6:0) oraz przegrała z USA (0:3). Dołączył do kadry przed fazą pucharową.
Pomocnik wystąpił w meczu 1/8 finału z Japonią (1:0) i w spotkaniu ćwierćfinałowym z Norwegią (2:1), w którym zaliczył dublet. Kiedy kadra miała powalczyć o medale, musiał znowu wrócić do klubu.
Neom SC stwierdziło, że potrzebuje Boaubre w kolejnych starciach Saudi Pro League. Dla władz klubu nie liczyło się to, że straci przez to okazję na największy sukces w dotychczasowej karierze.
Francuzi nie poradzili sobie bez ważnego gracza w spotkaniu półfinałowym. Przegrali z Marokiem (1:1, k. 4:5). W sobotę Francuzów czeka występ w meczu o trzecie miejsce. Zagrają z Kolumbią.
W obecnej ekipie Bouabre zanotował pięć występów. Nie zwieńczył ich ani trafieniami, ani asystami. Jest związany z klubem pięcioletnim kontraktem, portal Transfermarkt wycenia go na 300 tysięcy euro.

Przeczytaj również