Zaskakujące wymagania Pepa Guardioli. Trener był bliski odrzucenia oferty Manchesteru City

Zaskakujące wymagania Pepa Guardioli. Trener był bliski odrzucenia oferty Manchesteru City
Oleksandr Osipov
Z książki "Pep's City: The Making of a Superteam" można dowiedzieć się tego, jak Pep Guardiola tworzy mistrzowskie drużyny. Autorzy publikacji opisali także niecodzienne okoliczności dotyczące negocjacji między trenerem a Manchesterem City.
Gdy dany klub pozyskuje nowego trenera, najwięcej czasu zajmują negocjacje dotyczące planowanych transferów, zakresu władzy szkoleniowca nad tworzeniem kadry, itd. Jak się okazuje, w przypadku Guardioli i Manchesteru City kwestie te zajęły stosunkowo mało czasu. Problem - i to bardzo duży - był zupełnie innej natury.
Dalsza część tekstu pod wideo
Rozmowy trwały jeszcze wtedy, gdy Guardiola pracował w Bayernie. W Monachium mieszkał on w przestronnej rezydencji w samym centrum miasta i podobnych warunków oczekiwał w Manchesterze. Włodarze "Obywateli" mieli jednak problem ze znalezieniem odpowiedniego lokum dla szkoleniowca.
- Pep oczekiwał lokum, które będzie na podobnym poziomie i mało brakowało, a zatrzymałoby to całą operację - czytamy.
Wreszcie Guardiola spotkał się z m.in. Davidem Quintaną, czyli ówczesnym menedżerem łącznikowym Manchestery City. Podczas trzygodzinnej rozmowy najważniejszym tematem była kwestia tego, gdzie będzie mieszkać po przeprowadzce do Manchesteru.
- Quintana i Pep odbyli spokojne, trzygodzinne spotkanie w lokalnej restauracji wietnamskiej. W trakcie lunchu rozmawiali o kluczowych sprawach związanych z klubową organizacją, infrastrukturą i zawodnikami, ale nowy dom Guardioli wciąż pozostawał nierozwiązanym problemem - napisali autorzy. - Kłopot polegał na tym, że Pep odrzucał możliwość zamieszkania gdziekolwiek poza centrum miasta, a tam nie było odpowiedniego mieszkania. Sprowadzenie Pepa do City było poważnie zagrożone.
Jednakże ostatecznie udało się znaleźć Guardioli luksusowy apartament w 16-piętrowym kompleksie w Deansgate. Działacze Manchesteru City byli już jednak tak zdesperowani, że zamierzali wybudować specjalny dom.
- Jeśli będziemy musieli, zbudujemy ci cokolwiek zechcesz. Potrwa to kilka miesięcy dłużej, ale zrobimy to - zapowiedział Quintana.
Redakcja meczyki.pl
Mateusz Jagniaciak26 Oct 2019 · 13:23
Źródło: transfery.info

Przeczytaj również