Zaskakujący transfer Liverpoolu. To jeszcze nie Wirtz
Liverpool finalizuje kolejny transfer. Na Floriana Wirtza trzeba jednak jeszcze poczekać.
Po zdobyciu mistrzostwa Anglii w pierwszym sezonie Arne Slota Liverpool nie spoczął na laurach i od razu zabrał się do transferowej roboty. Do drużyny dołączył już Jeremie Frimpong, który ma zastąpić Trenta Alexandra-Arnolda.
Ponadto "The Reds" zbliżają się do pozyskania za grube pieniądze gwiazdy Bundesligi, Floriana Wirtza. Fani czekają, aż ta głośna transakcja dojdzie do skutku.
Najpierw jednak mogą powitać innego zawodnika. Otóż Liverpool właśnie dogadał się ws. sprowadzenia... Armina Pecsiego. To 20-letni węgiersko-austriacki bramkarz z Puskas Akademii.
Jak informuje Fabrizio Romano, kluby osiągnęły porozumienie i dopinają ostatnie szczegóły. Piłkarz też wyraził już zgodę na transfer. Kwota na razie nie jest znana, wiadomo jedynie, że to rekord transferowy klubu z Węgier, dotychczas wynoszący 2 mln euro.