Zawalił Pogoni finał, teraz zwrócił się do kibiców. "Bardzo mnie to boli"
Leonardo Koutris piątkowego finału Pucharu Polski z Legią Warszawa z pewnością nie zaliczy do najlepszych. Teraz obrońca Pogoni Szczecin zabrał głos ws. ostatniego występu.
Grek źle zachował się przy dwóch pierwszych golach dla rywali. Przy trafieniu Luquinhasa dał się minąć Morishicie, przy golu Japończyka zagrał piłkę prosto pod nogi rywala.
Teraz Koutris opublikował dłuższy wpis w mediach społecznościowych. Jest świadomy, że mecz na PGE Narodowym zdecydowanie mu nie wyszedł.
- Do naszych wspaniałych kibiców - nie jesteśmy w stanie wam wystarczająco podziękować za waszą miłość i wsparcie. Jesteście sercem i duszą naszego klubu oraz ważną częścią naszej podróży - napisał Koutris.
- Po raz kolejny dotarliśmy do finału, ale nasze marzenie nie zostało spełnione. Daliśmy z siebie wszystko, lecz to nie wystarczyło - stwierdził.
- Osobiście dałem z siebie wszystko i walczyłem do ostatniej minuty. Robię tak, odkąd przybyłem do tego klubu, ale niestety nie był to jeden z moich najlepszych dni - przyznał.
- Bardzo boli mnie to, że coś takiego wydarzyło się w tak ważnym meczu dla wszystkich. Będziemy kontynuować naszą walkę, wszyscy razem! - zakończył.