Zawodnik Pogoni: Bardzo chcieliśmy wygrać

Zawodnik Pogoni: Bardzo chcieliśmy wygrać
pogonszczecin.pl
Portowcom nie udało się odnieść zwycięstwa w drugim domowym meczu sezonu 2017/18. Ulegli nieznacznie Jagiellonii, choć w przekroju całego spotkania byli zespołem lepiej się prezentującym.
- Bardzo chcieliśmy wygrać przed swoimi kibicami – zaczął Sebastian Rudol. – Wiedzieliśmy, że jesteśmy mocni. Nie udało się, ale to w kilku fragmentach wyglądaliśmy naprawdę dobrze. Liczę na to, że w każdym kolejnym meczu nasza pewność siebie będzie wzrastać i zaczniemy zwyciężać.
Dalsza część tekstu pod wideo
Do przerwy na boisku panowało dość spokojne tempo rozgrywania akcji. Piłkarze obu zespołów nie próbowali karkołomnych ataków, czy efektownych rajdów. Po zmianie stron zdecydowanie przyspieszyli Portowcy, którzy sukcesywnie uzyskiwali przewagę.
- W pierwszej połowie graliśmy bardziej zachowawczo, a po przerwie chcieliśmy zdominować Jagiellonię – przyznał stoper Dumy Pomorza. – Byliśmy świadomi tego, że jest gorąco, że oni są zmęczeni po długiej podróży i zamierzaliśmy to wykorzystać.
W niedzielę Rudol rozegrał dobre zawody. Wielokrotnie odbierał rywalom piłkę wślizgiem, a także umiejętnie przecinał podania. Od młodego defensora biła duża pewność siebie.
- Gol w Gliwicach bardzo mnie zbudował – powiedział „Rudi”. – Szczególnie, że padł on w trudnym dla zespołu momencie. Dało mi to wiele pewności siebie. Najważniejsze pozostaje jednak dobro drużyny. Kiedy cały zespół gra dobrze, to przekłada się to na formę pojedynczego zawodnika.
Sebastian musi przez cały czas utrzymywać wysoką dyspozycję, ponieważ w zespole jest duża konkurencja. O miejsce walczy 4 piłkarzy: „Rudi”, Jarosław Fojut, Sebastian Walukiewicz oraz najnowszy nabytek klubu, Lasha Dvali.
- Nie boję się rywalizacji – oznajmił Sebastian. – Wręcz przeciwnie - jestem zadowolony z tego, że Lasha do nas dołączył, bo to naprawdę dobry zawodnik z przeszłością reprezentacyjną. Sądzę, że nasza walka o miejsce w składzie wyjdzie całej drużynie na dobre.

Przeczytaj również