Zbigniew Boniek wie, jak zakończyć konflikt w Wiśle Kraków. "Oni muszą się rozwiązać"

Zbigniew Boniek ma sposób na rozwiązanie konfliktu na linii Wisła SA - TS Wisła. Jego zdaniem drugi z tych podmiotów powinien się po prostu rozwiązać.
Grupa ratowników piłkarskiej Wisły, wśród których są m.in. Jarosław Królewski i Tomasz Jażdżyński, chcieliby uregulowania relacji z Towarzystwem Sportowy Wisła. Wśród warunków, od których uzależniają kontynuowanie swojej misji, są przejęcie przez spółkę Akademii Piłkarskie Wisły, uzyskanie połowy udziałów w prawie do nazwy i herby klubu oraz zawarcie porozumienia dotyczącego handlu pamiątkami.
Według Interii najbliżej porozumienia jest w sprawie Akademii Piłkarskiej. W pozostałych kwestiach panuje pat. Boniek ma prostą receptę na jego przełamanie.
- Ktoś, kto dzisiaj ratuje Wisłę chciałby mieć prawa do herbu, nazwy, brandingu. Chce pan znać moje zdanie? Ja się go nigdy nie bałem powiedzieć: według mnie TS powinien wszystko przekazać spółce i się rozwiązać. To jest jedyne dobre dla Wisły rozwiązanie - stwierdził Boniek w rozmowie z Romanem Kołtoniem w "Prawdzie Futbolu".
Prezesowi PZPN w głoszeniu takiego poglądu nie przeszkadza nawet fakt, że TS Wisła zarządza także sekcjami innych dyscyplin sportu.
- Spółka przejmuje wszystko, natomiast tego nie zrobi, bo w TS-ie są ziemie, interesy i inne rzeczy. Nie wtrącam się do tego - stwierdził Boniek.
- Moje zdanie jest takie, że dopóki będą dwie Wisły, to nic z tego nie będzie, tym bardziej, że jedną z nich ciągnie w kierunku patologicznych kierunków - zakończył prezes PZPN.