Zdecydowana opinia Bońka nt. powołania dla Matty'ego Casha. "W przeciwieństwie do wielu, widziałem go na żywo"
Sprawa powołania do reprezentacji Polski dla Matty'ego Casha wciąż wzbudza duże dyskusje. W rozmowie z Cezarym Kowalskim z "Polsatu Sport" zdecydowanie na ten temat wypowiedział się Zbigniew Boniek.
Wszystko wskazuje na to, że obrońca Aston Villi dostanie wkrótce szansę debiutu w biało-czerwonych barwach. Prezes PZPN, Cezary Kulesza, ma spotkać się z Andrzejem Dudą i poprosić o przyspieszenie procedury nadania polskiego obywatelstwa.
Wszystko po to, aby Cash mógł zagrać w drużynie narodowej już w listopadzie. Paulo Sousa chce jak najszybciej wkomponować go do drużyny i poważnie przetestować przed barażami.
Zbigniew Boniek w rozmowie z Cezarym Kowalskim z "Polsatu Sport" przedstawił swój punkt widzenia na całą sprawę. Jego zdaniem powołania powinni otrzymywać tylko piłkarze, którzy mówią w naszym języku. Cash nie zna niestety polskiego.
- Kiedy przed dziewięcioma laty przychodziłem do PZPN, założyliśmy sobie, że będą nas interesować wszyscy zawodnicy z polskimi paszportami mówiący po polsku. Nie muszą umieć poezji pisać, chodzi stopień komunikatywny, aby mogli się dogadać w ojczystym języku w szatni drużyny narodowej, którą reprezentują. Kryterium było proste i oczywiste. Być może teraz jest inne, nie oceniam, czy to dobrze czy źle. Ja zdania nie zmieniam - podkreślił.
Boniek ocenił także piłkarskie umiejętności wahadłowego Aston Villi. W przeszłości miał bowiem okazję oglądać jedno z jego spotkań na poziomie angielskiej Premier League.
- Ja nie mam nic przeciwko Cashowi. W przeciwieństwie do wielu, którzy na jego temat zabierają głos, widziałem go na żywo. To ciekawy, bardzo dynamiczny zawodnik, szybki potrafiący dobrze dośrodkować - ocenił.
- Zupełnie inny niż Kamil Jóźwiak, raczej stylem zbliżony do Bartosza Bereszyńskiego. To dobry chłopak, ale na pewno nie taki, od którego trener będzie rozpoczynał ustalanie składu - zakończył.