Polski napastnik strzela jak najęty. Znów błysnął w pucharach
Grali Polacy w czwartkowy wieczór pucharowy. Jeden z nich imponuje formą strzelecką!
Viktoria Pilzno - Fenerbahce 0:0.
Fenerbahce miało za sobą bardzo udane tygodnie. Ostatnie cztery mecze kończyły się gładkimi triumfami. W czwartek wielokrotny mistrz Turcji mógł pójść za ciosem. W Lidze Europy grał z Viktorią Pilzno.
Czeski zespół postawił jednak bardzo trudne warunki. Pierwsza dogodna sytuacja po stronie Fenerbahce miała miejsce dopiero w 40. minucie. W środek bramki uderzył jednak Youssef En Nesyri.
W drugiej części meczu nad poprzeczką uderzył Fred. Wyraźna przewaga na wiele się nie zdała, Fenerbahce zremisowało z Viktorią 0:0.
Do 74. minuty na boisku przebywał Sebastian Szymański. Reprezentant Polski, choć był bardzo aktywny, nie wpłynął na wynik tego pojedynku.
Bologna - Brann 0:0
Kolejny występ w Lidze Europy zanotował również Łukasz Skorupski. Gorszego wejścia w ten mecz jego Bolonia nie mogła sobie jednak wyobrazić. W 23. minucie z boiska wyleciał Charalampos Lykogiannis.
Gra w przewadze, choć w teorii powinna ułatwić zadanie Brann, nie zmieniła obrazu spotkania. Stroną przeważającą nada była Bolonia. Włoski tworzyli sobie kolejne okazje, lecz brakowało skuteczności.
Kibice zgromadzeni na obiekcie w Bolonii nie obejrzeli w tym meczu ani jednego trafienia. Pojedynek z Brann zakończył się remisem 0:0.
Rangers FC - AS Roma 0:2
Wyjazdowy mecz Romy z Rangers FC na ławce rezerwowych spędził inny Polak, Jan Ziółkowski. Reprezentant Polski wciąż nie wrócił na boisko po nieudanym występie z Viktorią Pilzno, kiedy to zszedł jeszcze przed przerwą. Pod jego nieobecność słynny zespół radził sobie wyśmienicie.
Już w 13. minucie prowadzenie ekipie z Rzymu dał Matias Soule. Pomocnik gości doskonale odnalazł się w polu karnym rywali przy rzucie rożnym i strzałem z najbliższej odległości trafił na 1:0.
Roma nie zwolniła tempa i jeszcze przed przerwą podwyższyła na 2:0. Piłkę w siatce po płaskim strzale przy słupku umieścił Lorenzo Pellegrini.
Przy lepszym wykończeniu włoski klub mógł prowadzić w znacznie wyższych rozmiarach. Obok bramki uderzali jednak Matias Soule i Mario Hermoso.
Kolejne sytuacje po stronie Romy na wiele się jednak nie zdały. Zespół prowadzony przez Gian Piero Gasperiniego pokonał Rangers FC 2:0.
Aston Villa - Maccabi Tel Awiw 2:0
Dwa tygodnie temu Aston Villa poniosła szokującą porażkę z Go Ahead Eagles (1:2) w Lidze Europy. W czwartek mogła wrócić na zwycięską ścieżkę. W meczu domowym mierzyła się z Maccabi Tel Awiw.
Zgodnie z przewidywaniami stroną dominującą byli podopieczni Unaia Emery'ego. Zaraz po pierwszym gwizdku w kierunku bramki huknął Morgan Rogers. Na jego drodze stanął jednak Roi Mishpati.
Izraelska defensywa została skruszona dopiero tuż przed przerwą. Piękną akcję Aston Villi strzałem z ostrego kąta wykończył Ian Maatsen.
W drugiej połowie angielski zespół poszedł za ciosem. Na 2:0 po bardzo pewnie wykonanym rzucie karnym podwyższył Donyell Malen. Gol strzelony przez Holendra dał Aston Villi zwycięstwo.
Całe spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział Matty Cash. Reprezentant Polski nie zameldował się tym razem na murawie.
KuPS - Slovan Bratysława 3:1
W Lidze Konferencji fiński Kuopion Palloseura zagrał ze Slovanem Bratysława. Kolejnego gola dla KuPS strzelił Piotr Parzyszek, wpisując się na listę strzelców tuż po przerwie. Jego forma jest imponująca - w trzech meczach LK ma dwie bramki, ponadto jak najęty strzela w fazie mistrzowskiej ligi fińskiej (siedem trafień na dziewięć występów). Brawo!