Żewłakow wprost o występie Legii. "Nie podobało mi się nic"

Żewłakow wprost o występie Legii. "Nie podobało mi się nic"
ARTUR KRASZEWSKI / pressfocus
Mateusz - Jankowski
Mateusz JankowskiDzisiaj · 15:22
Legia Warszawa przegrała trzy poprzednie mecze. Michał Żewłakow podczas środowej rozmowy z dziennikarzami jasno wskazał, co nie podobało mu się w ostatnich występach stołecznych.
Przed przerwą reprezentacyjną Legia poniosła porażki 0:1 z Samsunsporem i 1:3 z Górnikiem Zabrze. Dwa tygodnie przerwy nie wpłynęły zbyt dobrze na dyspozycję stołecznych. W miniony weekend polegli 1:3 przeciwko Zagłębiu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Michał Żewłakow nie ukrywa, że "Wojskowi" zaprezentowali się źle w Zabrzu i Lubinie. Szczególnie słaby występ zaliczyli na tle podopiecznych Michala Gasparika.
- Zdaję sobie sprawę i trener też, że pewne jego decyzje miały wpływ na to, jak wygląda sytuacja. On też ma prawo jednak pokazać, że to rozwiąże. Jeśli chodzi o dwa ostatnie mecze, gra mi się nie podobała. O ile w Lubinie widziałem, że drużyna pokazała reakcję w drugiej części spotkania, kiedy grała w dziesiątkę, o tyle w Zabrzu dla mnie to był mecz do zapomnienia. Tam nie podobało mi się kompletnie nic - powiedział Żewłakow po pytaniu Mateusza Rokuszewskiego, dziennikarza Meczyki.pl.
Po ostatnich porażkach Iordanescu sugerował, że zespół miał kontrolę, jednak nie potrafił tego wykorzystać. Dyrektor zaznaczył zaś, że jego zdaniem definicja kontroli jest ściśle związana z korzystnymi rezultatami.
- Jeśli chodzi o różne statystyki, to często dla mnie to są fake newsy. Ja już mówiłem, że dla mnie kontrola nad meczem jest wtedy, kiedy siedzę w 70. minucie i jestem pewny, że spotkanie skończy się dobrym rezultatem. To jest kontrola nad meczem - zaznaczył Żewłakow.
Działacz nawiązał też do ogromnych rotacji w pierwszej kolejce Ligi Konferencji. Iordanescu wystawił wówczas drugi garnitur, co zakończyło się porażką 0:1 z Samsunsporem.
- Najbliższe spotkanie z Szachtarem w pucharach to idealne miejsce do tego, aby udowodnić, że już więcej takich zmian prosimy nie robić. Trener zdecydował się na taki wariant z Samsunsporem, zobaczył, jak to się skończyło, więc nie sądzę, żeby kiedykolwiek jeszcze pomyślał o czymś takim - dodał Żewłakow.
Legia wróci do gry w czwartek o 18:45. Wtedy zmierzy się z Szachtarem w drugiej kolejce Ligi Konferencji. Drużynę poprowadzi Iordanescu. Żewłakow podkreślił, że na tę chwilę Rumun nie odejdzie, o czym więcej TUTAJ.

Oglądaj na kanale Meczyki program specjalny nt. sytuacji w Legii:

Mateusz - Jankowski
Mateusz JankowskiDzisiaj · 15:22
Źródło: własne

Przeczytaj również