"Złodzieje". Dawid Celt nie wytrzymał

Spotkanie Rakowa Częstochowa z Jagiellonią Białystok obfitowało w emocje i sporne sytuacje. Dawid Celt, były tenisista i trener Polski podczas turnieju Billie Jean King Cup, krótko podsumował pracę Pawła Raczkowskiego.
Wynik sobotniego hitu w Częstochowie otworzył Ivi Lopez. Tuż przed przerwą Jagiellonia doprowadziła do remisu za sprawą bramki Afimico Pululu z rzutu karnego.
Od 56. minuty Raków musiał grać w osłabieniu. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał bowiem Fran Tudor. "Medaliki" nie zdołały dowieźć choćby remisu.
W 83. minucie Pululu strzelił gola na wagę zwycięstwa. Napastnik białostoczan ponownie pokonał Kacpra Trelowskiego z rzutu karnego.
- Kibice Raczkowskiego nie wypuszczą z Częstochowy. Złodzieje - napisał Dawid Celt w mediach społecznościowych.
Raków jest liderem, wyprzedzając drugiego Lecha Poznań o dwa punkty. Jeśli "Kolejorz" w tej kolejce pokona Legię w Warszawie, wskoczy na pierwsze miejsce.
"Medalikom" do końca sezonu pozostały dwa mecze. Ich rywalami będą Korona Kielce i Widzew Łódź.