Znalazł się w rozsypce i stracił klub. Dramat byłej gwiazdy Arsenalu
Krótko trwała meksykańska przygoda Aarona Ramseya. Były gracz m.in. Arsenalu rozwiązał kontrakt z UNAM Pumas ze względu na prywatny dramat.
Na początku lipca Aaron Ramsey zmienił klubowe barwy. Rozstał się z rodzinnym FC Cardiff i obrał niespodziewany kierunek, dołączając do meksykańskiego UNAM Pumas.
Walijczyk rozegrał sześć spotkań, w których zdobył bramkę. Nie poprawi już jednak swoich liczb w nowym klubie - jego kontrakt został rozwiązany.
Umowa Ramseya miała obowiązywać do końca sezonu. Z uwagi na prywatny dramat piłkarza współpraca między stronami została przedwcześnie zakończona.
Kilka tygodni temu pies 34-latka, Halo, uciekł z punktu opieki. Czworonożny przyjaciel zawodnika nie został odnaleziony do dziś.
Po rozwiązaniu kontraktu z UNAM Pumas Ramsey wrócił do Anglii, aby móc odszukać swojego pupila. Za jego znalezienie wyznaczył nagrodę o wysokości 15 tysięcy funtów.
Walijczyk pozostaje obecnie wolnym zawodnikiem. Do tej pory najdłużej był związany z Arsenalem, w barwach którego rozegrał 369 spotkań, strzelił 64 gole i zaliczył 60 asyst.