Znany klub z surową karą od FIFA. Pół roku temu szokował PSG
FIFA oficjalnie podjęła decyzję o ukaraniu Botafogo. Brazylijski klub nie będzie mógł rejestrować piłkarzy przez najbliższe trzy okienka transferowe.
Botafogo to zasłużony brazylijski klub, który w ostatnim czasie zdołał wrócić do łask. W 2024 roku drużyna z Rio de Janeiro zdobyła podwójną koronę, wygrywając zarówno mistrzostwo Brazylii, jak i finał Copa Libertadores.
W efekcie, latem tego roku, ekipa "Estrela Solitaria" zagrała na Klubowych Mistrzostwach Świata, gdzie trafiła do grupy śmierci z PSG, Atletico Madryt i Seattle Sounders. Nie da się ukryć, że sprawiła niemałą niespodziankę - udało jej się bowiem wyjść z grupy m.in. po triumfie 1:0 nad podopiecznymi Luisa Enrique. Odpadła dopiero w ćwierćfinałowym starciu z Palmeiras.
W tę środę okazało się, że mimo sukcesów na boisku finansowa sytuacja Botafogo wcale nie jest tak dobra, jak może się wydawać. Klub nie opłacił bowiem transferu Thiago Almady z Atlanty United. 24-latek został niedawno sprzedany do Atletico Madryt, a dla brazylijskiego klubu rozegrał 17 spotkań.
Władze Atlanty twierdzą, że Botafogo nie zapłaciło ustalonej sumy za Almadę. Co więcej, w październiku brazylijski klub zakwestionował nakaz FIFA co do uiszczenia pełnej opłaty za transfer piłkarza po tym, jak na konto jego byłej drużyny nie wpłynęły pieniądze z pierwszych dwóch rat.
Wszelkie żądania skończyły się jednak fiaskiem - FIFA zareagowała na zawiadomienie o zaległościach i ukarała Botafogo zakazem rejestrowania nowych piłkarzy na trzy najbliższe okienka transferowe. To nie jest jednak koniec sprawy, gdyż brazylijski klub rozpoczął z władzami Atlanty United negocjacje.
Rozmowy między przedstawicielami obu klubów zostały wstrzymane z powodu przerwy świąteczno-noworocznej, lecz wkrótce mają zostać wznowione. Jeżeli dojdzie do porozumienia, na które obecnie się nie zanosi, to ostateczny werdykt może okazać się łagodniejszy.